Jasenovac (obóz koncentracyjny)

Obóz koncentracyjny Jasenovac był największym obozem zagłady i obozem koncentracyjnym w Niezależnym Państwie Chorwackim (ISC) podczas II wojny światowej. Obóz został założony przez reżim Ustaše w sierpniu 1941 roku i zniszczony w kwietniu 1945 roku. Większość ludzi zabitych w Jasenovacu stanowili etniczni Serbowie, których ISC uważała za swojego głównego wroga rasowego. W obozie przetrzymywano również Żydów, Romów oraz pewną liczbę chorwackich i bośniackich jugosłowiańskich partyzantów.

Jasenovac był kompleksem pięciu podobozów o powierzchni ponad 240 km2 (93 mil kwadratowych) na obu brzegach rzeki Sawy. Największy obóz znajdował się w Jasenovacu, około 100 km (62 mil) na południowy wschód od Zagrzebia. Do kompleksu należały również duże tereny w Donja Gradina, bezpośrednio po drugiej stronie rzeki Sawy, obóz koncentracyjny dla dzieci w Sisak oraz obóz koncentracyjny Stara Gradiška.

Na stronie internetowej poświęconej historii obozu czytamy: "Nie możemy być pewni dokładnej liczby ofiar obozu Ustaszy w Jasenovacu. Według dotychczasowych badań liczbę tę można szacować na 500 do 800 tysięcy".

Tło

Niezależne Państwo Chorwackie (ISC) wydało w 1941 roku trzy zarządzenia:

  • "Prawny rozkaz obrony narodu i państwa" (z 17 kwietnia 1941) nakazywał karę śmierci za "naruszenie honoru i żywotnych interesów narodu chorwackiego oraz przetrwanie Niezależnego Państwa Chorwackiego". (Oznaczało to, że każdy, kto był przeciwny rządowi ISC lub temu, co robił ISC, mógł zostać zabity. )
  • "Porządek prawny ras" i "Porządek prawny ochrony krwi aryjskiej i honoru narodu chorwackiego" (z 30 kwietnia 1941 r.)
  • "Zarządzenie o utworzeniu i określeniu komitetu rasowo-politycznego" (z dnia 4 czerwca 1941 r.)

Rozkazy te były egzekwowane przez zwykły system sądowniczy, a także przez nowe sądy specjalne i mobilne sądy wojenne o specjalnych uprawnieniach. W lipcu 1941 roku było już zbyt wielu nowych więźniów, aby zmieścić ich w istniejących więzieniach. Rząd Ustaše rozpoczął budowę obozu koncentracyjnego w Jasenovacu.

Niezależne Państwo Chorwackie było tworzone i wspierane przez nazistowskie Niemcy i faszystowskie Włochy. Z tego powodu ISC przejęła ich idee dotyczące rasy i polityki. Jasenovac odegrał rolę w "ostatecznym rozwiązaniu" nazistów. Jednak ISC wykorzystało obóz do czystek etnicznych na ludności romskiej i serbskiej w Chorwacji.

Nazistowskimi organizacjami, które kierowały obozami zagłady Ustaše, były:

  • Biuro Spraw Zagranicznych, reprezentowane w Chorwacji przez Siegfrieda Kasche.
  • Schutzstaffel(SS), reprezentowane przez funkcjonariusza Gestapo, którego tożsamość nie jest znana, ale którego żydowscy świadkowie znali jako "Miller".
  • Reichfuhrung i Wehrmacht

Naziści zachęcali Ustaše do antyżydowskich i antyromskich działań i okazywali poparcie dla polityki antyserbskiej. Wkrótce stało się jasne, że naziści chcą popełnić ludobójstwo. Podczas spotkania 21 lipca 1941 r. Hitler powiedział do chorwackiego dowódcy wojskowego, Slavko Kvaternika:

Żydzi są zmorą rodzaju ludzkiego. Jeśli Żydom pozwoli się robić to, co chcą, tak jak im się pozwala w ich sowieckim raju, spełnią swoje najbardziej szalone plany. I tak Rosja stała się centrum choroby świata... Jeśli z jakiegoś powodu jeden naród zniesie istnienie jednej żydowskiej rodziny, to ta rodzina w końcu stanie się centrum nowego spisku. Jeśli w Europie nie będzie już więcej Żydów, nic nie utrzyma zjednoczenia narodów europejskich... tego rodzaju ludzi nie da się zintegrować w porządku społecznym ani w zorganizowanym narodzie. Są to pasożyty na ciele zdrowego społeczeństwa, które żyją z wypędzania porządnych ludzi. Nie można od nich oczekiwać, że wpasują się w państwo, które wymaga porządku i dyscypliny. Jest tylko jedna rzecz, którą można z nimi zrobić: Wytępić ich. Państwo ma takie prawo, ponieważ podczas gdy cenni ludzie umierają na froncie, oszczędzenie tych drani byłoby niczym innym jak przestępstwem. Muszą zostać wydaleni, lub - jeśli nie stanowią zagrożenia dla społeczeństwa - uwięzieni w obozach koncentracyjnych i nigdy nie wypuszczeni."

Utworzenie obozu

Kompleks Jasenovac został zbudowany między sierpniem 1941 a lutym 1942 roku. Pierwsze dwa obozy, Krapje i Bročica, zostały zamknięte w listopadzie 1941 roku.

Trzy nowsze obozy funkcjonowały do końca wojny:

  • Ciglana (Jasenovac III)
  • Kozara (Jasenovac IV)
  • Stara Gradiška (Jasenovac V)

Obóz został zbudowany, zarządzany i nadzorowany przez Departament III Ustaškiej Narodnej Služby lub UNS (lit. "Ustaše People's Service"), specjalnej jednostki policyjnej ISC. Szefem UNS był Vjekoslav "Maks" Luburić. W różnych okresach obozem zarządzali Miroslav Majstorović i Dinko Šakić.

W Jasenovacu Ustaše internują, torturują i rozstrzeliwują mężczyzn, kobiety i dzieci. Największą liczbę ofiar stanowili Serbowie, ale wśród nich byli także Żydzi, bośniaccy muzułmanie, Cyganie i chorwaccy członkowie ruchu oporu sprzeciwiający się reżimowi ISC. Po przybyciu do obozu więźniowie byli oznaczani kolorami: niebieskim dla Serbów, czerwonym dla "komunistów" (nie-serbskich członków ruchu oporu). Cyganie nie mieli żadnych oznaczeń (później to zmieniono).

Większość ludzi, którzy trafili do Jasenovaca, została zabita w miejscach egzekucji w pobliżu obozu: Granik, Gradina i innych miejscach. Więźniowie, których utrzymywano przy życiu, to w większości ludzie posiadający specjalne umiejętności (np. lekarze, farmaceuci, elektrycy, szewcy, złotnicy). Byli oni zmuszani do pracy w Jasenovacu.

Pociąg, którym przewożono więźniów do Jasenovaca.Zoom
Pociąg, którym przewożono więźniów do Jasenovaca.

Warunki życia

Warunki życia w obozie były straszne, jak to zwykle bywało w nazistowskich obozach zagłady. Więźniowie byli bardzo mało karmieni, nie otrzymywali wystarczającej ilości odzieży ani schronienia, nie mieli opieki zdrowotnej i byli maltretowani przez strażników z Ustaše. Podobnie jak w wielu obozach, warunki ulegały tymczasowej poprawie, gdy odwiedzały je specjalne grupy. Na przykład, gdy w lutym 1942 r. do obozu przyjechała prasa, a następnie w czerwcu 1944 r. delegacja Czerwonego Krzyża, więźniowie byli lepiej traktowani do czasu ich wyjazdu. Potem warunki bytowe wracały do normy.

Żywność

Podobnie jak we wszystkich nazistowskich obozach zagłady, jedzenie podawane więźniom w Jasenovacu nie wystarczało do utrzymania ich przy życiu. Rodzaj podawanego im jedzenia zmieniał się w czasie. W obozie Brocice więźniowie otrzymywali na śniadanie "zupę" z gorącej wody z dodatkiem skrobi, a na obiad i kolację fasolę. Wyżywienie w obozie III początkowo było lepsze, zamiast fasoli podawano ziemniaki. Jednak już w styczniu więźniowie zaczęli dostawać tylko jedną porcję dziennie cienkiej "rzepy". Pod koniec roku ponownie zmieniono dietę na trzy porcje dziennie cienkiego kleiku z wody i skrobi. Wprowadzano kolejne zmiany, ale więźniowie nigdy nie dostawali tyle jedzenia, aby nie umrzeć z głodu.

Woda

Woda w Jasenovacu była jeszcze gorsza niż w większości obozów zagłady. W obozie nie było czystej wody. Więźniowie byli zmuszani do picia wody z rzeki Sawy, która była skażona hrenem (chrzanem).

Schronienie

W pierwszych obozach, Brocice i Krapje, więźniowie spali w zwykłych barakach obozowych. Były one wykonane z drewna i posiadały trzy poziomy (piętra) prycz.

W obozie nr III, w którym przebywało około 3000 więźniów, nie dla wszystkich starczyło miejsc noclegowych. Początkowo więźniowie spali na strychach obozowych warsztatów, w odkrytej zajezdni wykorzystywanej jako "tunel" kolejowy lub po prostu pod gołym niebem. W niedługim czasie wybudowano osiem baraków. W sześciu z nich więźniowie spali. Dwa pozostałe służyły jako "klinika" i "szpital". Nie były to miejsca, w których więźniowie mogli uzyskać pomoc medyczną i wyzdrowieć. Były to miejsca, gdzie chorzy więźniowie byli umieszczani razem, aby umrzeć lub zostać zabitym.

Praca przymusowa

Jak we wszystkich obozach koncentracyjnych, więźniowie w Jasenovacu musieli pracować około 11 godzin dziennie. Wykonywali ciężką, przymusową pracę i zawsze byli pilnowani przez strażników Ustaše. Strażnicy ci rozstrzeliwali więźniów nawet z drobnych powodów, twierdząc, że więźniowie "sabotują pracę".

Ustasze Hinko Dominik Picilli i Tihomir Kordić kontrolowali sekcję pracy. Picilli osobiście bił więźniów, aby zmusić ich do cięższej pracy. Podzielił on "siłę roboczą Jasenovaca" na 16 grup, w tym grupy robotników budowlanych, murarzy, ślusarzy i robotników rolnych. Wielu więźniów zmarło w wyniku ciężkiej pracy. Szczególnie ciężka i niebezpieczna była praca przy murowaniu. Więźniowie pracujący jako kowale byli zmuszani do wytwarzania noży i innej broni dla Ustazy. Najbardziej przerażającą pracą była budowa wałów przeciwpowodziowych.

Sanitariat

Wewnątrz obozu nie było żadnych warunków sanitarnych. Więźniowie nie mieli możliwości utrzymania czystości i musieli żyć w strasznych warunkach. Krew, wymiociny i martwe ciała wypełniały baraki. W barakach było też pełno szkodników, takich jak wszy i szczury, które roznosiły choroby. W barakach panował straszny smród, ponieważ wieczorami więźniowie musieli używać wiadra jako toalety. Wiadro często się rozlewało.

W przerwach od pracy (w godzinach 5.00-6.00; 12.00-13.00 i 17.00-20.00) więźniowie mogli wypróżniać się w publicznych latrynach. Były to wielkie doły, które leżały na otwartym polu, przykryte deskami z drewna. Więźniowie często wpadali do środka i umierali. Ustaše zachęcali do tego, każąc więźniom rozdzielać deski. Zdarzało się nawet, że Ustaše topili więźniów w tych dołach. Kiedy padał deszcz, doły te przelewały się i spływały do jeziora. Oznaczało to, że mocz i kał mieszały się z wodą, którą więźniowie musieli pić.

Więźniowie otrzymali szmaty i koce, ale były one bardzo cienkie. W barakach nie było też wystarczająco dużo miejsca, aby więźniowie mogli się ogrzać od zimna. Ubrania i koce więźniów rzadko były prane. Raz w miesiącu pozwalano więźniom na szybkie wypranie ich w jeziorze, z wyjątkiem zimy, kiedy jezioro zamarzało. Wtedy czasami pozwalano więźniom na ugotowanie kilku ubrań, ale nie na tyle dobrze, aby były czyste.

Z powodu tych strasznych warunków bytowych więźniowie cierpieli na choroby, które doprowadziły do epidemii tyfusu, tyfusu plamistego, malarii, infekcji płuc, grypy, czerwonki i błonicy.

Przedmioty należące do

Ustaše zabrali więźniom wszystkie ubrania i inne rzeczy. Dostali tylko więzienne mundury, zrobione z łachmanów. W zimie więźniowie otrzymywali cienkie "płaszcze przeciwdeszczowe" i mogli zrobić sobie lekkie sandały. Więźniowie otrzymywali małą osobistą miskę na jedzenie, w której mieściło się 0,4 litra "zupy", którą ich karmiono. Więzień, któremu brakowało miski (ponieważ inny więzień ukradł ją, aby użyć jej jako toalety), nie otrzymywał jedzenia.

W czasie wizyt delegacyjnych osadzeni otrzymywali miski dwa razy większe niż zwykle, z łyżkami. Ponadto, podczas tych wizyt, osadzeni otrzymywali kolorowe identyfikatory.

Lęk

Więźniów dotykał ciągły strach przed śmiercią, straszliwy stres związany z przebywaniem w sytuacji, w której żywi i umarli są bardzo blisko siebie.

Po przybyciu do obozu, więźniowie byli zszokowani strasznymi warunkami panującymi podczas podróży do obozu i w samym obozie. Ustaše potęgowali ten szok, mordując wielu więźniów zaraz po przybyciu do obozu i tymczasowo umieszczając nowo przybyłych w magazynach, na strychach, w tunelu kolejowym i na zewnątrz.

Po oswojeniu się z życiem w obozie, więźniowie musieli przyzwyczaić się do przeżywania trudów, znęcania się, tortur i śmierci innych więźniów. Zagrożenie śmiercią było największe podczas "publicznych przedstawień za karę", zwanych selekcjami. Więźniowie byli ustawiani w grupach, a pojedyncze osoby były losowo wskazywane do zabicia, stojąc twarzą do reszty. Ustaše pogarszali sytuację, sprawiając, że proces trwał długo. Chodzili i zadawali pytania, przyglądali się więźniom, wybierali jedną osobę, po czym zmieniali zdanie i wybierali inną.

Więźniowie zareagowali na pobyt w Jasenovacu na dwa podstawowe sposoby. Niektórzy stali się aktywistami. Tworzyli ruchy oporu (grupy, które próbowały walczyć z Ustaše na różne sposoby, np. kradnąc jedzenie, planując ucieczki i bunty, próbując nawiązać kontakt z ludźmi spoza obozu). Ale większość więźniów reagowała po prostu próbując przetrwać i przejść przez dzień bez szwanku. To nie było "pójście w kolejce na rzeź", ale raczej inna strategia, aby spróbować przetrwać.

Wszyscy więźniowie mieli jakieś problemy ze zdrowiem psychicznym. Niektórzy nie mogli przestać myśleć o jedzeniu, inni popadali w paranoję, niektórzy mieli urojenia, niektórzy tracili panowanie nad sobą. Inni tracili poczucie nadziei. Niektórzy więźniowie reagowali próbując pisać o tym, co się z nimi działo. Na przykład Nikola Nikolić, Djuro Schwartz i Ilija Ivanović próbowali zapamiętywać, a nawet pisać o wydarzeniach, datach i szczegółach. Było to bardzo niebezpieczne, ponieważ za pisanie groziła kara śmierci, a śledzenie dat było trudne.

Większość egzekucji Żydów w Jasenovacu miała miejsce przed sierpniem 1942 roku. Od tego czasu ISC zaczęła deportować żydowskich więźniów do obozu koncentracyjnego Auschwitz. Ogólnie rzecz biorąc, Żydzi byli najpierw wysyłani do Jasenovaca ze wszystkich części Chorwacji po zebraniu ich w Zagrzebiu, a z Bośni i Hercegowiny po zebraniu ich w Sarajewie. Niektórzy jednak trafiali do Jasenovaca bezpośrednio z innych miast i mniejszych miejscowości.

Systematyczna eksterminacja więźniów

Wielu więźniów wysłanych do Jasenovaca było przeznaczonych do zamordowania. Silnym mężczyznom, którzy mogli wykonywać ciężką pracę i zostali skazani na mniej niż 3 lata więzienia, pozwalano żyć. Natomiast każdy, kto został skazany na 3 lata więzienia lub więcej, był natychmiast kierowany na egzekucję.

Ustaše stosowali wiele różnych rodzajów systematycznej eksterminacji (zabijanie wielu ludzi naraz, za pomocą systemu). Najchętniej jednak stosowali ręczne metody zabijania - zabijali więźniów rękami, przy użyciu takich narzędzi jak noże, piły i młotki.

Kremacja

Ustaše dokonywali kremacji żywych więźniów. Niektórym podawano narkotyki, ale inni byli w pełni przytomni. Kremowali również martwe ciała.

Kiedy w styczniu 1942 roku Ustaše po raz pierwszy zaczęli kremować ludzi, używali pieców z cegielni. Inżynier Hinko Dominik Picilli znacznie ułatwił im kremację, tworząc siedem lepiej działających krematoriów.

Krematoria znajdowały się również w Gradinie, po drugiej stronie rzeki Sawy. Komisja Państwowa twierdzi, że "nie ma żadnych informacji o tym, że krematorium w Gradinie zostało kiedykolwiek uruchomione". Późniejsze zeznania mówią jednak, że krematorium to było używane.

Niektóre ciała zostały pochowane, a nie skremowane. Ich ciała zostały odkopane pod koniec wojny.

Gazowanie i zatruwanie

Naziści użyli gazu trującego do zabicia wielu więźniów w swoich obozach koncentracyjnych. Idąc za tym przykładem, Ustaše próbowali użyć trującego gazu do zabicia więźniów, którzy przybyli do Starej Gradiski. Na początku próbowali zagazować kobiety i dzieci przybyłe z obozu Djakovo za pomocą furgonetek gazowych, które Simo Klaić nazywał "zielonymi Tomaszami". Później zbudowali komory gazowe i używali Cyklonu-B i tlenku siarki do zabijania więźniów.

Granik

Granik był pochylnią służącą do rozładunku towarów z łodzi na rzece Sawie. Zimą 1943-44 więźniowie wykonujący prace rolnicze nie mieli pracy, ponieważ ziemia była zamarznięta. W międzyczasie napływała duża liczba nowych więźniów. W tym czasie spodziewano się, że mocarstwa Osi przegrają II wojnę światową, a Ustaše chcieli zabić jak najwięcej ludzi, zanim to nastąpi. Postanowili więc dokonywać egzekucji na rampie, tak aby po zabiciu ich ciała można było wrzucić do rzeki.

Każdej nocy przez około 20 dni funkcjonariusze Ustaše przynosili listy więźniów, których zamierzali rozstrzelać. Rozbierali, zakuwali w łańcuchy i bili tych więźniów. Następnie zabierali ich do "Granika". Tam przywiązywano im ciężary, przecinano jelita i szyje, uderzano w głowę, a następnie wrzucano do rzeki. Z czasem Ustaše zmienili tę metodę, tak że więźniów wiązano parami, plecami do siebie, a przed wrzuceniem żywcem do rzeki rozcinano im brzuchy.

Gradina i Ustice

Gradina i Ustice były wioskami położonymi wokół Jasenovaca. Ustaše wybrali puste miejsca w pobliżu tych wsi i za pomocą drutu wyznaczyli obszar do masakry i masowych grobów. Zebrali tam wielu więźniów i zabili ich nożami lub rozbijając im czaszki młotami.

Kiedy Romowie (Cyganie) przybyli do obozu, nie przeszli selekcji, bo wszyscy byli przeznaczeni na śmierć. Zabierano ich do Gradiny. W przerwach między masakrami mężczyźni byli zmuszani do pracy na wałach, a kobiety do pracy na polach kukurydzy w Usticach. W końcu wszyscy zostali zabici. W ten sposób Gradina i Ustice stały się miejscami masowych grobów Romów. Ustaše zabijali coraz więcej ludzi z Gradiny, aż stała się ona głównym miejscem kaźni w Jasenovacu. Groby znajdowały się również w pobliskiej Usticy i w Draksenicy.

Mlaka i Jablanac

Mlaka i Jablanac były wykorzystywane jako obozy, w których przetrzymywano i zmuszano do pracy kobiety i dzieci. Jednak wiele kobiet, dzieci i innych osób zostało zabitych na brzegu rzeki Sawy pomiędzy tymi dwoma obozami.

Velika Kustarica

Według Komisji Państwowej zimą z 1941 na 1942 roku zginęło tu aż 50.000 osób. Dowody mówią, że po tej zimie zginęło tu jeszcze więcej ludzi.

29 sierpnia 1942 r., masowy mord

Późnym latem 1942 r. ISC wysłał do Jasenovaca dziesiątki tysięcy serbskich wieśniaków. Wieśniacy ci mieszkali w rejonie gór Kozara (w Bośni), gdzie żołnierze ISC walczyli z jugosłowiańskimi partyzantami. Kobiety z wioski zostały wysłane na roboty przymusowe do Niemiec. Dzieci odbierano matkom i albo zabijano, albo wysyłano do katolickich sierocińców. Większość mężczyzn zginęła jednak w Jasenovacu.

W nocy 29 sierpnia 1942 r. strażnicy obozu założyli się o to, kto zabije najwięcej więźniów. Jeden ze strażników, Petar Brzica, podobno poderżnął gardła około 1360 nowym więźniom, używając noża rzeźnickiego, który stał się znany jako srbosjek ("serbski nóż"). Inni strażnicy, którzy przyznali się do udziału w obstawie, to Ante Zrinušić, który zabił około 600 więźniów, oraz Mile Friganović, który złożył szczegółową i spójną relację z tego, co się stało. Friganović przyznał się do zabicia 1,100 więźniów. W szczególności opowiedział o tym, jak torturował starszego mężczyznę o imieniu Vukasin. Kazał mu pobłogosławić przywódcę Ustaše, Ante Pavelića. Staruszek odmówił, mimo że Friganović odcinał mu uszy, nos i język za każdym razem, gdy odmawiał. W końcu wyłupił starcowi oczy, wyrwał mu serce i poderżnął gardło. Dr Nikola Nikolić widział, jak to się stało.

Bojówki Ustaše rozstrzeliwujące ludzi nad masowym grobem w pobliżu obozu koncentracyjnego Jasenovac.Zoom
Bojówki Ustaše rozstrzeliwujące ludzi nad masowym grobem w pobliżu obozu koncentracyjnego Jasenovac.

Na zdjęciu z maja 1945 r. widać ciała wyrzucone bez pochówku do rzeki Sawy w pobliżu Sisal.Zoom
Na zdjęciu z maja 1945 r. widać ciała wyrzucone bez pochówku do rzeki Sawy w pobliżu Sisal.

Nóż "serbski", przypięty do ręki, który był używany przez bojówki Ustaše do szybkiego zabijania więźniów.Zoom
Nóż "serbski", przypięty do ręki, który był używany przez bojówki Ustaše do szybkiego zabijania więźniów.

Koniec obozu

W kwietniu 1945 roku, gdy oddziały jugosłowiańskich partyzantów zbliżały się do obozu, strażnicy Ustaše starali się pozbyć dowodów swoich zbrodni i ludzi, którzy wiedzieli, co zrobili. Starali się zabić jak najwięcej więźniów, tak szybko jak tylko mogli. 22 kwietnia zbuntowało się 600 więźniów, 520 zostało zabitych, a 80 uciekło. Niedługo po buncie więźniów Ustaše opuścili obóz. Najpierw jednak zabili pozostałych przy życiu więźniów. Wysadzili w powietrze i zniszczyli budynki, wartownie, sale tortur, krematoria i inne części obozu. Po wejściu do obozu partyzanci zastali tylko ruiny, sadzę, dym i martwe ciała.

Do końca 1945 r. reszta Jasenovaca została zniszczona.

Ofiary

Liczba ogółem

Historycy mają trudności z ustaleniem, ile dokładnie osób zginęło w Jasenovacu. Obecnie najczęściej szacuje się, że w obozie zginęły dziesiątki tysięcy ludzi. Przed 1990 r. najczęściej szacowano, że zginęły setki tysięcy osób.

Szacunki te różnią się od siebie z wielu powodów. Ustaše nie prowadzili dokładnych rejestrów. Różni ludzie stosują różne sposoby szacowania liczby zgonów. Zdarza się, że osoby dokonujące szacunków mają uprzedzenia polityczne. W niektórych przypadkach w obozie ginęły całe rodziny, nie pozostawiając nikogo, kto mógłby wpisać swoje nazwiska na listę zmarłych. Z drugiej strony, listy te zawierają czasem nazwiska osób, które zginęły w innych miejscach, osób, które przeżyły lub osób, które znajdują się na więcej niż jednej liście.

Listy ofiar

  • W Miejscu Pamięci Jasenovac znajduje się lista nazwisk 69.842 ofiar obozu w Jasenovac, w tym 39.580 Serbów, 14.599 Romów (Cyganów), 10.700 Żydów, 3.462 Chorwatów, 1.128 Bośniaków oraz osób innych narodowości. Miejsce Pamięci szacuje, że w obozie zginęło od 85 000 do 100 000 osób. Były dyrektor Miejsca Pamięci, Simo Brdar, szacuje jednak, że łącznie zginęło co najmniej 360 000 osób.
  • Belgradzkie Muzeum Holocaustu przechowuje listę nazwisk 80 022 ofiar (głównie z Jasenovaca), w tym około 52 000 Serbów, 16 000 Żydów, 12 000 Chorwatów, 12 000 Bośniaków i 10 000 Romów. Milan Bulajic, były dyrektor Muzeum, oszacował całkowitą liczbę ofiar na 500 000 do 700 000.
  • Instytut Badawczy Jasenovac szacuje, że w obozie zginęło od 300 000 do 700 000 osób.
  • W 1998 r. Instytut Bośniacki opublikował ostateczną Listę ofiar wojennych SFR Jugosławii z obozu w Jasenovacu (powstałego w 1992 r.). Lista ta zawierała nazwiska 49 602 ofiar obozu w Jasenovacu, w tym 26 170 Serbów; 8 121 Żydów; 5 900 Chorwatów; 1471 Romów; 787 Muzułmanów (których narodowość jest nieznana); 6 792 osób o nieznanym pochodzeniu etnicznym; oraz kilka osób wymienionych po prostu jako "inni".

Szacunki organizacji zajmujących się Holocaustem

Centrum Yad Vashem twierdzi, że ponad 500.000 Serbów zostało zabitych w Niepodległej Chorwacji. Obejmuje to Serbów, którzy zostali zabici w Jasenovacu. Centrum Szymona Wiesenthala szacuje to samo.

Według United States Holocaust Memorial Museum, ofiary Jasenovaca obejmowały "między 45.000 a 52.000 serbskich mieszkańców tak zwanego Niezależnego Państwa Chorwackiego; między 12.000 a 20.000 Żydów; między 15.000 a 20.000 Romów (Cyganów); oraz między 5.000 a 12.000 etnicznych Chorwatów i muzułmanów, którzy byli politycznymi i religijnymi przeciwnikami reżimu."

Dokumenty historyczne

Istnieje wiele różnych dokumentów z czasów, gdy Jasenovac istniał, napisanych przez wielu różnych ludzi. W tym czasie Niemcy i Włosi walczyli z jugosłowiańskimi partyzantami o kontrolę nad Jugosławią. Ludzie z obu stron tej walki pisali o Jasenovacu. Sami Ustaše również pisali o obozie, podobnie jak Watykan. Porównanie tych wszystkich różnych relacji może pomóc w oszacowaniu liczby osób, które zginęły w obozie.

W miarę trwania wojny niemieccy generałowie pisali raporty o liczbie Serbów, Żydów i innych zabitych w Niepodległej Chorwacji. W 1943 r. trzech różnych generałów szacowało, że zabito od 300 000 do 400 000 Serbów. W marcu 1944 roku Ernst Fick napisał, że zabito od 600 000 do 700 000 Serbów. Hermann Neubacher napisał:

"Kiedy prominentni przywódcy Ustaszów twierdzili, że wyrżnęli milion Serbów (w tym niemowlęta, dzieci, kobiety i starców), to moim zdaniem jest to chełpliwa przesada. Na podstawie przedstawionych mi raportów uważam, że liczba zabitych bezbronnych ofiar wynosi trzy czwarte miliona. (Neubacher, Dr. Hermann, Special Assignment in the Southeast, str. 18-30).

Generałowie włoscy podawali podobne liczby swoim dowódcom. Źródła watykańskie również pisały o podobnych liczbach. Na przykład Eugen Tisserant podał, że do końca 1942 roku zabito 350 000 Serbów. Godfried Danneels szacował, że w sumie zabito "ponad 500 000 ludzi".

Sami Ustaše twierdzili, że zabili znacznie więcej ludzi. Vjekoslav "Maks" Luburić, komendant wszystkich chorwackich obozów, chwalił się kiedyś "wydajnością" Jasenovaca. Podczas uroczystości 9 października 1942 roku - zaledwie rok po utworzeniu obozu - powiedział: "Wymordowaliśmy tu, w Jasenovacu, więcej ludzi niż Imperium Osmańskie było w stanie zrobić podczas swojej okupacji Europy". Komenda główna Ustaše opublikowała kiedyś pamflet, w którym napisano: "obóz koncentracyjny i obóz pracy w Jasenovacu może przyjąć nieograniczoną liczbę internowanych [więźniów]". Wreszcie Miroslav Filipovic-Majstorovic, raz schwytany przez siły jugosłowiańskie, próbował zminimalizować zbrodnie popełnione w Jasenovacu, mówiąc, że w ciągu trzech miesięcy, kiedy kierował obozem, zginęło od 20 000 do 30 000 ludzi. W innych źródłach żniwo śmierci z tych trzech miesięcy podawane jest jako 40 000.

W 1945 roku nowy jugosłowiański rząd, kierowany przez Tito, zapłacił za raport Narodowego Komitetu Chorwacji. Raport ten dotyczył zbrodni popełnionych przez Ustaše i ich sojuszników. Raport, datowany na 15 listopada 1945 r., stwierdzał, że w kompleksie Jasenovac zginęło od 500 000 do 600 000 ludzi. Dane te zostały użyte przez badacza Israela Gutmana w Encyklopedii Holokaustu, przez Centrum Szymona Wiesenthala i przez innych.

Cechy obozu

Logicznie rzecz biorąc, liczba ofiar śmiertelnych w Jasenovacu zależałaby od kilku różnych rzeczy:

  • Wielkość obozu: Jasenovac był kompleksem różnych obozów, w tym Krapje i Brocice, Ciglana, Stara-Gradiska, Sisak, Djakovo, Jablanac, Mlaka, Draksenic, Gradina i Ustice, Dubica, Kosutarica oraz jasenowacka garbarnia. Obozy te i masowe cmentarze zajmowały powierzchnię 120 mil kwadratowych. Na liście nazwisk, która znajduje się w memoriale w Jasenovacu, tylko 4000 ofiar pochodzi ze Starej Gradiny, gdzie więźniów zabito trującym gazem już w 1942 roku. Sugeruje to, że lista ofiar może nie być kompletna.
  • Jak długo istniał obóz: Jasenovac istniał od połowy sierpnia 1941 roku do maja 1945 roku. Masowa eksterminacja miała miejsce przez cały rok 1941 i 1942, a także ponownie w drugiej połowie 1944 roku. Od marca do grudnia 1943 r. nie dochodziło prawie do żadnych masowych zbrodni. Nadal jednak miały miejsce zgony z powodu chorób i indywidualne zabójstwa (każdy strażnik mógł w każdej chwili zabić dowolnego więźnia).
  • Klasyfikacja obozu: Jasenovac oprócz tego, że był obozem koncentracyjnym, był również obozem zagłady. Oba obozy zagłady Kulmhof i Bełżec były niewielkie i istniały znacznie krócej. Jednak w Bełżcu zginęło ponad 300 000 ludzi, a w Kulmhofie 128 000.
  • Ludność obozu: Jasenovac był wykorzystywany jako obóz zagłady dla Serbów, Żydów, Romów, Sinti, Słoweńców i osób innych narodowości. W innych obozach zagłady systematycznie eksterminowano tylko Żydów i Romów. Dlatego w Jasenovacu mogło zginąć więcej osób.

Ponadto w Jasenovacu już w styczniu 1942 r. wybudowano krematoria, ponieważ Ustaše mieli problemy z pochowaniem wszystkich ciał zmarłych w obozie. Sugeruje to, że w obozie umierało już wielu ludzi. Ponadto, jeszcze w tym samym roku w Starej Gradisku więźniowie byli zabijani trującym gazem, zarówno w komorach gazowych, jak i w furgonetkach.

Tablice pamiątkowe z informacją o liczbie ofiar, znajdujące się po bośniackiej stronie rzeki Sawy w Gradinie.Zoom
Tablice pamiątkowe z informacją o liczbie ofiar, znajdujące się po bośniackiej stronie rzeki Sawy w Gradinie.

Ciała więźniów rozstrzelanych przez Ustaše w JasenovacuZoom
Ciała więźniów rozstrzelanych przez Ustaše w Jasenovacu

Urzędnicy obozu i ich losy

Poniżej przedstawiamy niektórych funkcjonariuszy obozu i ich powojenne losy:

  • Miroslav Majstorović: Ustaše, który w różnych okresach dowodził Jasenovac i Stara-Gradiska. Nadano mu przydomek Fra Sotona (brat diabeł), ponieważ był bardzo okrutny, a jego rodzina była chrześcijańska. Został schwytany przez jugosłowiańskie siły komunistyczne, osądzony i stracony w 1946 roku.
  • Vjekoslav "Maks" Luburić: Dowódca Ustaskiej Obrany, czyli obrony Ustaše. Oznacza to, że odpowiadał za wszystkie zbrodnie popełnione pod jego nadzorem w Jasenovacu, który odwiedzał kilka razy w miesiącu. Uciekł do Hiszpanii, ale w 1969 roku został zamordowany przez jugosłowiańskiego agenta.
  • Dinko Šakić: Uciekł do Argentyny. Ostatecznie został jednak ekstradowany z powrotem do Chorwacji. Po procesie sądowym w 1999 roku został skazany na 20 lat więzienia. Zmarł w więzieniu w 2008 roku.
  • Petar Brzica: Oficer Ustaše, który został oskarżony o zabicie około 1360 osób 29 sierpnia 1942 roku. Uciekł do Stanów Zjednoczonych. Jego nazwisko znalazło się na liście 59 nazistów mieszkających w USA, którą organizacja żydowska przekazała w latach 70-tych amerykańskiemu Urzędowi Imigracji i Naturalizacji. Nie wiadomo, co stało się z nim później.

Późniejsze wydarzenia

Muzeum-Miejsce Pamięci Jasenovac zostało tymczasowo opuszczone w czasie wojen jugosłowiańskich. W listopadzie 1991 r. Simo Brdar, były zastępca dyrektora Memoriału, zebrał dokumentację z muzeum i przywiózł ją do Bośni i Hercegowiny. Brdar przechowywał dokumenty do 2001 r., kiedy to przekazał je United States Holocaust Memorial Museum, z pomocą SFOR i rządu Republiki Serbskiej.

Z pomocą byłego kongresmena Anthony'ego Weinera, Departament Parków Miejskich Nowego Jorku, Komitet Parków Holokaustu i Instytut Badawczy Jasenovac stworzyły w kwietniu 2005 r. (w sześćdziesiątą rocznicę wyzwolenia obozu) publiczny pomnik ofiar Jasenovaca. W uroczystości wzięło udział dziesięciu Jugosłowiańskich Ocalałych z Holokaustu, a także dyplomaci z Serbii, Bośni i Izraela. Jest to jedyny publiczny pomnik ofiar Jasenovaca poza Bałkanami. W kwietniu każdego roku odbywają się tam uroczystości.

Powiązane strony

Pytania i odpowiedzi

P: Czym był obóz koncentracyjny Jasenovac?


A: Obóz koncentracyjny Jasenovac był największym obozem zagłady i obozem koncentracyjnym na terenie Niezależnego Państwa Chorwackiego podczas II wojny światowej.

P: Kim była większość osób zabitych w Jasenovacu?


O: Większość osób zabitych w Jasenovacu stanowili etniczni Serbowie, których ISC uważało za swojego głównego wroga rasowego.

P: Kto jeszcze był przetrzymywany w Jasenovacu?


O: W obozie przetrzymywano również Żydów, Romów oraz pewną liczbę chorwackich i bośniackich partyzantów jugosłowiańskich i antyfaszystowskich cywilów.

P: Jak duży był kompleks, do którego należał Jasenovac?


O: Kompleks obejmował ponad 240 km2 (93 mil kwadratowych) na obu brzegach rzeki Sawy.

Q: Gdzie znajduje się Jasenovac?


A: Największy obóz znajdował się w Jasenovacu, około 100 km (62 mil) na południowy wschód od Zagrzebia.
A Jakie inne obozy wchodziły w skład kompleksu obejmującego Jasenovac? B Kompleks obejmował duże tereny w Donja Gradina bezpośrednio po drugiej stronie rzeki Sawy, obóz koncentracyjny dla dzieci w Sisak oraz obóz koncentracyjny Stara Gradiڑka.

P: Ile ofiar szacuje się, że zostało zabitych w obozach ustaszów w Jasenovacu?


O: Według dotychczasowych badań, liczbę tę można oszacować na 80 000 do 100 000.

AlegsaOnline.com - 2020 / 2023 - License CC3