Masakra Pottawatomii

Tło

Terytorium

W 1854 r. Kompromis z Missouri, który ograniczył ekspansję niewolnictwa w Stanach Zjednoczonych, został zniesiony na mocy ustawy Kansas-Nebraska. Opierając się na doktrynie suwerenności ludowej, rząd federalny zezwolił na to, by o kwestii niewolnictwa decydowali osiedlający się na terytorium Kansas. W głosowaniu powszechnym ludność, która tam mieszkała, decydowała, czy Kansas stanie się "państwem niewolniczym", czy też "wolnym państwem" (wolnym od niewolnictwa). Pro-niewolnicze Missourianie, Wolni Statusiści i abolicjoniści wylali się do Kansas. Wkrótce, różne strony przeprowadziły własne wybory i ustanowiły dwa przeciwstawne rządy terytorialne. W maju 1856 r. pijany tłum pro-niewolników zlał miasto Lawrence. Brown był na to wściekły i chciał zemsty.

John Brown

Brown był głęboko religijnym człowiekiem, który przemawiał swoim umysłem. Jako abolicjonista uznał niewolnictwo w jakiejkolwiek formie za niemoralne. Urodził 20 dzieci i wraz z żoną przeprowadził się na terytorium Kansas, aby prowadzić wojnę przeciwko niewolnictwu. Przyjechał 7 października 1855 r., aby pomóc kilku swoim synom, którzy już tam byli, w ustanowieniu roszczeń do ziemi. Po drodze otrzymał fundusze od innych abolicjonistów i kupił dużą ilość broni i mieczy do walki, której był pewien, że przyjedzie. Wcześniej wypowiadał się przeciwko południowym plantacjom i wzywał do egzekucji łapaczy niewolników. Myślał, że Kansas będzie idealnym miejscem do wprowadzenia w życie jego słów.

Kiedy miasto Wawrzyńca zostało zwolnione, Brown bardzo się rozzłościł. Nie mógł zrozumieć, dlaczego ludzie Lawrence'a nie zdecydowali się walczyć. Zdecydował, że on i jego zwolennicy pomszczą worek Lawrence'a.

Masakra

W nocy z 24 na 24 maja 1856 roku Brown wyruszył z siedmioma innymi do pro-niewolniczego miasta Pottawatomie Creek. Byli oni uzbrojeni w miecze i karabiny. Jeden po drugim ofiary były wyciągane z łóżek i mordowane przez Browna i jego zwolenników. Zaatakowali trzy różne domy gospodarcze.

James Doyle i dwaj synowie zostali wciągnięci poza swój dom i zhakowani na śmierć. Pani Doyle, jej córka i 14-letni syn nie zostali zabici. Następnie udali się na farmę Alana Wilkinsona, gdzie zabrano go "do niewoli". Jego chora żona i dwoje dzieci błagali Browna, by go nie zabijał. Ludzie Browna wzięli jego karabin i dwa siodła, ale pozwolili Wilkinsonowi żyć. James Harris był właścicielem trzeciego domu, który Brown odwiedził tamtej nocy. Haris, jego żona i małe dziecko oraz trzech innych mężczyzn tam mieszkało. Ludzie Browna zabili jednego człowieka, Williama Shermana, a następnie zabrali broń, siodło i jednego konia. Wśród zwolenników Browna było czterech jego synów, którzy później wszyscy twierdzili, że sam Brown nikogo nie zamordował. Ale to on był przywódcą i to on podejmował wszystkie decyzje, kto będzie żył, a kto umrze. Zmyli krew z rąk i miecze w potoku, a następnie wrócili do domu. Żaden z zabójców nie został nigdy oskarżony o zbrodnię.

Skutki

Po masakrze, siły pro-niewolnicze rozpoczęły obławę na Browna. Zniszczyli majątek Brownów i syn Browna, Frederick, został zastrzelony. Brown uciekł z Kansas i uciekł na północ. Razem, worek Lawrence'a i masakra Pottawatomie rozpoczęły wojnę domową w Kansas. Brown zyskał narodową uwagę i sławę wśród abolicjonistów. Udało mu się zebrać ludzi i broń na kolejną "tajną misję" - nalot Johna Browna na Harpers Ferry.

W listopadzie 1859 roku, gdy Brown czekał na egzekucję za nalot na Harpers Ferry, otrzymał list. Był on od Mahali Doyle'a, którego mąż i dwóch synów Brown zabili:

Odniesienie