Powstanie Pontiaka
Wojna Pontiaka (zwana też Konspiracją Pontiaka lub Buntem Pontiaka) była powstaniem rdzennych plemion amerykańskich przeciwko angielskiemu panowaniu w Ameryce. Kilka plemion, głównie z regionu Wielkich Jezior, kraju Illinois i Ohio Country rozpoczęło ją w 1763 roku. Przyczyną wojny było niezadowolenie tych plemion z brytyjskiej poltyki w regionie. Wojownicy z innych plemion przyłączyli się do powstania, aby pomóc wypędzić angielskich żołnierzy i osadników z regionu. Wojna została nazwana na cześć przywódcy Odawa Pontiac, najwybitniejszego z wielu rdzennych przywódców w konflikcie.
Brytyjczycy byli jednymi z laureatów wojny francusko-indyjskiej, która trwała od 1754 do 1763 roku. W rezultacie duże terytoria w regionie kontrolowane przez Francuzów znalazły się pod panowaniem Anglików. Polityka francuska i angielska były bardzo różne.
Wojna rozpoczęła się w maju 1763 r., kiedy rdzenni Amerykanie zaatakowali szereg brytyjskich fortów i osad. Zaatakowali, ponieważ zostali obrażeni przez politykę brytyjskiego generała Jeffreya Amhersta. Zniszczono osiem fortów, a setki kolonistów zostało zabitych lub schwytanych. Wielu ludzi uciekło z tego regionu. Działania wojenne zakończyły się po tym, jak wyprawy wojsk brytyjskich w 1764 r. doprowadziły do negocjacji pokojowych w ciągu następnych dwóch lat. Rdzenni Amerykanie nie byli w stanie wypędzić Brytyjczyków, ale powstanie skłoniło rząd brytyjski do zmiany polityki, która wywołała konflikt.
Działania wojenne na granicy Ameryki Północnej były brutalne: Więźniowie często byli zabijani. Cywile byli często celem. Inne okrucieństwa były powszechne. Ludność rdzennych Amerykanów i osadników brytyjskich miała bardzo niewiele wspólnego. W tym konflikcie fakt ten przejawiał się jako bezwzględność i zdrada. Wbrew powszechnemu przekonaniu, rząd brytyjski nie wydał Królewskiej Proklamacji z 1763 r. w reakcji na wojnę Pontiaka. Z powodu konfliktu częściej jednak stosowano indyjskie klauzule Proklamacji. Okazało się to niepopularne wśród brytyjskich kolonistów i mogło być jednym z pierwszych czynników przyczyniających się do rewolucji amerykańskiej.
Nadanie nazwy konfliktowi
Konflikt został nazwany na cześć jego najsłynniejszego uczestnika, ottawskiego przywódcy Pontiaka; wariacje obejmują "Wojnę Pontiaka", "Bunt Pontiaka" i "Powstanie Pontiaka". Wczesna nazwa wojny brzmiała "Wojna Kiyasuta i Pontiac". "Kiyasuta" to inna pisownia dla Guyasuty, wpływowego lidera Seneki/Mingo. Wojna stała się powszechnie znana pod nazwą "Spisek Pontiaka" po tym, jak w 1851 roku ukazał się "Spisek Pontiaka" Francisa Parkmana. Ta ważna książka jest od prawie stu lat definitywną relacją z wojny i do dziś jest w druku.
W XX wieku niektórzy historycy twierdzili, że Parkman wyolbrzymiał wpływ Pontiaka w konflikcie i że mylące jest nazwanie wojny jego imieniem. Na przykład w 1988 roku Francis Jennings napisał: "W mrocznym umyśle Francisa Parkmana parcele pochodziły od jednego dzikiego geniusza, ottawskiego wodza Pontiaka i [z tego powodu] stały się "Spiskiem Pontiaka", ale Pontiac był tylko lokalnym ottawskim wodzem wojennym w "ruchu oporu" obejmującym wiele plemion". Mimo że zaproponowano inne nazwy dla tej wojny, wielu historyków nadal używa znanych nazw dla tej wojny. "Wojna Pontiacka" jest prawdopodobnie najczęściej używaną nazwą. Naukowcy rzadziej używają nazwy "Spisek Pontiaka".
Pochodzenie
Myślicie, że jesteście mistrzami tego kraju, ponieważ wzięliście go od Francuzów, którzy, wiecie, nie mieli do niego prawa, ponieważ jest on własnością nas, Indian.
Nimwha, dyplomata Shawnee, do George'a Croghana, 1768 r.
W dziesięcioleciach poprzedzających rebelię Pontiaka, w Europie toczyło się wiele wojen, które miały również wpływ na wojny francuskie i indyjskie w Ameryce Północnej. Największą z tych wojen była wojna siedmioletnia. W tej wojnie Francja straciła Nową Francję w Ameryce Północnej na rzecz Wielkiej Brytanii. W tej wojnie walczyli również Shawnee i Lenape. Traktat z Easton został podpisany w 1758 roku i przyniósł pokój z tymi plemionami. W traktacie tym Brytyjczycy obiecali, że nie będą się dalej osiedlać poza grzbietem Allegonii. Linia ta została potwierdzona w 1763 roku, ale niewiele osób ją uszanowało. Większość walk w północnoamerykańskim teatrze wojny, powszechnie nazywana w Stanach Zjednoczonych Wojną Francuską i Indyjską, zakończyła się po zajęciu przez brytyjskiego generała Jeffreya Amhersta Montrealu, ostatniej ważnej francuskiej osady, w 1760 roku.
Wojska brytyjskie zajęły następnie różne forty w kraju Ohio i regionie Wielkich Jezior, należące wcześniej do Francuzów. Jeszcze przed oficjalnym zakończeniem wojny traktatem paryskim (1763 r.), Korona Brytyjska zaczęła wprowadzać zmiany w celu administrowania swoim ogromnie rozbudowanym terytorium Ameryki Północnej. Polityka Francuzów i Anglików była jednak inna. Francuzi tworzyli sojusze z pewnymi plemionami rdzennych Amerykanów i handlowali z nimi. Po wojnie te plemiona rdzennych Amerykanów zostały podbite. Wkrótce rdzenni Amerykanie, którzy byli sojusznikami pokonanych Francuzów, byli coraz bardziej niezadowoleni z brytyjskiej okupacji i nowej polityki narzuconej przez zwycięzców.
Plemiona zaangażowane
Dziś trudno powiedzieć, kto dokładnie brał udział w buncie. W tym czasie region ten znany był jako "pays d'en haut" ("górny kraj"), ale jego granice nie były dokładnie określone. Do czasu zawarcia traktatu pokojowego w Paryżu w 1763 r. domagała się tego Francja. Mieszkali tam rdzenni Amerykanie z wielu różnych plemion. W tym czasie "plemię" było grupą ludzi mówiących tym samym językiem, lub grupą ludzi, którzy należeli do tej samej rodziny. Nie była to jednostka polityczna. Żaden wódz nie przemawiał w imieniu całego plemienia, a żadne plemię nie działało jednomyślnie. Na przykład Ottawowie nie poszli na wojnę jako plemię: niektórzy przywódcy ottawscy zdecydowali się na to, podczas gdy inni przywódcy ottawscy potępili wojnę i trzymali się z dala od konfliktu.
Istniały trzy podstawowe grupy plemion. Pierwsza grupa składała się z plemion z regionu Wielkich Jezior: Ojibwe, Odawa i Potawatomi, które mówiły w językach Algonquian; oraz Huron, który mówił w języku irokezkim. Byli oni od dawna sprzymierzeni z francuskimi mieszkańcami. Mieszkali wśród nich, handlowali z nimi, a małżeństwa między francuskimi osadnikami a rdzennymi Amerykanami były powszechne. Rdzenni Amerykanie z Wielkich Jezior byli zaniepokojeni, gdy dowiedzieli się, że po utracie przez Francję Ameryki Północnej znaleźli się pod brytyjską suwerennością. Kiedy brytyjski garnizon przejął Fort Detroit od Francuzów w 1760 r., miejscowi Rdzenni Amerykanie ostrzegali ich, że "ten kraj został dany Indianom przez Boga".
Druga grupa składała się z plemion ze wschodniego Illinois Country: Należały do nich Miami, Wea, Kickapoo, Mascouten i Piankashaw. Podobnie jak plemiona Wielkiego Jeziora, ludzie ci mieli długą historię bliskich stosunków handlowych i innych relacji z Francuzami. Przez całą wojnę Brytyjczycy nie byli w stanie przenieść siły wojskowej do kraju Illinois, który znajdował się na odległym zachodnim krańcu konfliktu. Plemiona Illinois jako ostatnie pogodziły się z Brytyjczykami.
Trzecia grupa składała się z plemion kraju Ohio: Delawares (Lenape), Shawnee, Wyandot i Mingo. Ludy te migrowały do doliny Ohio na początku wieku od połowy Atlantyku i innych wschodnich obszarów. Zrobili to, aby uciec przed dominacją Brytyjczyków, Francuzów i Irokezów w rejonie Nowego Jorku i Pensylwanii. W przeciwieństwie do plemion Great Lakes i Illinois Country, rdzenni Amerykanie z Ohio nie mieli wielkiego przywiązania do reżimu francuskiego. W poprzedniej wojnie walczyli jako francuscy sojusznicy, starając się odeprzeć Brytyjczyków. Zawarli osobny pokój z Brytyjczykami, rozumiejąc, że armia brytyjska wycofa się z kraju Ohio. Ale po odejściu Francuzów, Brytyjczycy wzmocnili swoje fortyfikacje w regionie, zamiast ich opuszczać, więc Ohioanowie poszli na wojnę w 1763 r. w kolejnej próbie wypędzenia Brytyjczyków.
Poza pays d'en haut większość wojowników wpływowej KonfederacjiIrokezów nie brała udziału w Wojnie Pontiackiej ze względu na ich sojusz z Brytyjczykami, znany jako Łańcuch Przymierza. Jednak najbardziej na zachód wysunięty naród Irokezów, plemię Seneca, zostało zniechęcone przez sojusz. Już w 1761 r. Seneka zaczęła wysyłać wojenne przesłania do plemion Wielkich Jezior i Kraju Ohio, wzywając je do zjednoczenia się w próbie wypędzenia Brytyjczyków. Gdy wojna w końcu nadeszła w 1763 r., wielu Seneka szybko podjęło działania.
Polityka Amherst'a
Generał Amherst był brytyjskim głównodowodzącym w Ameryce Północnej. Był on również odpowiedzialny za politykę dotyczącą traktowania rdzennych Amerykanów. Dotyczyło to zarówno spraw wojskowych, jak i regulacji handlu futrami. W opinii Amersta rdzenni Amerykanie musieli zaakceptować brytyjskie rządy, ponieważ Francuzi nie mieli już kontroli nad tym terytorium. Uważał on również, że nie są w stanie przeciwstawić się armii brytyjskiej; dlatego z 8000 żołnierzy pod jego dowództwem w Ameryce Północnej tylko około 500 stacjonowało w regionie, w którym wybuchła wojna. Amherst i oficerowie tacy jak major Henry Gladwin, dowódca Fortu Detroit, nie starali się ukryć swojej pogardy dla Rdzennych Amerykanów. Rdzenni Amerykanie biorący udział w powstaniu często skarżyli się, że Brytyjczycy nie traktują ich lepiej niż niewolników czy psy.
W lutym 1761 roku Amherst podjął decyzję o zmniejszeniu liczby prezentów dla rdzennych Amerykanów. Z Francuzami dawanie darów było powszechne i stanowiło część relacji między Francuzami a Rdzennymi Amerykanami. Dlatego też decyzja Amhersta doprowadziła do większej niechęci do Anglików. Zgodnie z rdzennym zwyczajem rdzennych Amerykanów wymiana prezentów miała ważne znaczenie symboliczne: Francuzi dawali prezenty (takie jak broń, noże, tytoń i odzież) sołtysom, którzy z kolei rozdawali je swoim ludziom. W ten sposób sołtysi zdobyli rangę wśród swojego ludu i byli w stanie utrzymać sojusz z Francuzami. Amherst uważał jednak ten proces za formę przekupstwa, która nie była już dłużej potrzebna, zwłaszcza że po wojnie z Francją był pod presją ograniczania wydatków. Wielu rdzennych Amerykanów uważało tę zmianę polityki za obrazę i wskazówkę, że Brytyjczycy patrzyli na nich raczej jak na podbitych ludzi niż na sojuszników.
Amherst zaczął również ograniczać ilość amunicji i prochu strzelniczego, który handlarze mogliby sprzedawać rdzennym Amerykanom. Francuzi zawsze udostępniali te towary. Amherst nie ufał jednak Rdzennym Amerykanom, szczególnie po "Cherokee Rebellion" z 1761 roku. W tej rebelii wojownicy Cherokee podjęli broń przeciwko swoim byłym brytyjskim sojusznikom. Wysiłki wojenne Cherokee załamały się z powodu braku prochu strzelniczego. Amherst miał zatem nadzieję, że przyszłe powstania można będzie zapobiec poprzez ograniczenie dostaw prochu. Stworzyło to urazę i trudności: Rdzenni Amerykanie pożywiali się prochem i amunicją, ponieważ pomagało im to w polowaniach. Dzięki prochowi i amunicji mieli więcej zabawy dla swoich rodzin, a skóry dla handlu futrami. Wielu rdzennych Amerykanów zaczęło wierzyć, że Brytyjczycy rozbrajają ich przed rozpoczęciem wojny przeciwko nim. Sir William Johnson, inspektor Departamentu Indii, próbował ostrzec Amhersta przed niebezpieczeństwami związanymi z obcinaniem darów i prochu strzelniczego, ale nie udało mu się to.
Ziemia i religia
Ziemia również stanowiła problem w nadchodzących latach wojny. Z Francuzami było stosunkowo niewielu kolonistów. Większość kolonistów to byli rolnicy, którzy również handlowali futrami podczas sezonu łowieckiego. W przeciwieństwie do nich, było wielu brytyjskich kolonistów. Koloniści brytyjscy chcieli oczyścić ziemię z drzew i zająć ją. Shawnees i Delawares w kraju Ohio zostały wysiedlone przez brytyjskich kolonistów na wschodzie: To był główny rezonans ich zaangażowania w wojnę. Z drugiej strony, rdzenni Amerykanie w regionie Wielkich Jezior i w kraju Illinois nie zostali znacząco dotknięci przez białych osadników. Byli oni jednak świadomi doświadczeń plemion na wschodzie. Historyk Gregory Dowd twierdzi, że większość rdzennych Amerykanów zaangażowanych w Pontiac's Rebellion nie była od razu zagrożona wysiedleniem przez białych osadników. Dowd twierdzi, że historycy przecenili zatem brytyjską ekspansję kolonialną jako przyczynę wojny. Uważa on, że obecność, postawa i polityka armii brytyjskiej, które rdzenni Amerykanie uznali za zagrażające i obraźliwe, były ważniejszymi czynnikami.
Kolejnym czynnikiem, który doprowadził do wybuchu wojny, było religijne przebudzenie rdzennych Amerykanów w regionie w latach 60. ubiegłego wieku. Niedobory żywności i epidemie, a także niezadowolenie Brytyjczyków żywiły ten ruch. Najbardziej wpływową osobą w tym zjawisku był Neolin, znany jako "Prorok z Delaware". Neolin powiedział, że rdzenni Amerykanie powinni trzymać się z dala od towarów handlowych, alkoholu i broni białych. Łącząc elementy z chrześcijaństwa w tradycyjne wierzenia religijne, Neolin powiedział słuchaczom, że Mistrz Życia był niezadowolony z Rdzennych Amerykanów za przyjęcie złych nawyków białych mężczyzn, a Brytyjczycy stanowili zagrożenie dla ich istnienia. "Jeśli cierpicie wśród siebie Anglików", powiedział Neolin, "jesteście martwi". Choroba, ospa i ich trucizna zniszczą was całkowicie." To było potężne przesłanie dla ludu, którego świat był zmieniany przez siły, które wydawały się być poza ich kontrolą.
Główny obszar działań w Pontiac's Rebellionie
Polityka generała Jeffreya Amhersta, brytyjskiego bohatera wojny siedmioletniej, przyczyniła się do sprowokowania kolejnej wojny. Obraz olejny Joshua Reynoldsa, 1765.
Wybuch wojny, 1763
Planowanie wojny
Choć walki w Pontiac's Rebellion rozpoczęły się w 1763 roku, pogłoski dotarły do brytyjskich urzędników już w 1761 roku. Według tych pogłosek niezadowoleni Rdzenni Amerykanie planowali atak. Senekowie z kraju Ohio (Mingos) rozpowszechniali wiadomości ("pasy wojenne" z wampumu), które wzywały plemiona do utworzenia konfederacji i wypędzenia Brytyjczyków. Mingos, na czele z Gujasutą i Tahaiadorysami, obawiali się, że zostaną otoczeni przez brytyjskie forty. Podobne pasy wojenne pochodziły z Detroit i kraju Illinois. Rdzenni Amerykanie nie byli jednak zjednoczeni, a w czerwcu 1761 r. rdzenni Amerykanie w Detroit poinformowali brytyjskiego dowódcę o spisku w Seneca. Po tym jak we wrześniu 1761 roku William Johnson zwołał dużą radę z plemionami w Detroit, pokój został utrzymany, ale pasy wojenne nadal krążyły. W końcu wybuchła przemoc po tym, jak rdzenni Amerykanie dowiedzieli się na początku 1763 roku, że Francuzi dadzą Brytyjczykom wypłatę d'en haut.
Wojna rozpoczęła się w Fort Detroit pod dowództwem Pontiaka. Szybko rozprzestrzeniła się ona na cały region. Zajęto osiem brytyjskich fortów; inne, w tym Fort Detroit i Fort Pitt, zostały bezskutecznie oblężone. Francis Parkman's The Conspiracy of Pontiac przedstawił te ataki jako skoordynowaną operację zaplanowaną przez Pontiac. Interpretacja Parkmana jest nadal dobrze znana. Inni historycy twierdzą od tego czasu, że nie ma wyraźnych dowodów na to, że ataki te były częścią planu generalnego lub ogólnego "spisku". Najczęstszym dziś poglądem uczonych jest to, że zamiast być zaplanowanym z wyprzedzeniem, powstanie rozprzestrzeniało się jako wieść o działaniach Pontiaca w Detroit, przemierzając całą drogę pay d'en haut, inspirując niezadowolonych już Rdzennych Amerykanów do przyłączenia się do rewolty. Ataki na brytyjskie forty nie miały miejsca w tym samym czasie: większość rdzennych Amerykanów z Ohio weszła do wojny dopiero prawie miesiąc po rozpoczęciu oblężenia Pontiaka w Detroit.
Parkman wierzył również, że wojna Pontiaka została potajemnie podżegana przez francuskich kolonistów, którzy podburzali rdzennych Amerykanów, aby przysporzyć kłopotów Brytyjczykom. Wiara ta była wówczas powszechnie uznawana przez brytyjskich urzędników, ale historycy nie znaleźli żadnych dowodów na oficjalne zaangażowanie Francji w powstanie. (Plotka o podżeganiu Francuzów pojawiła się częściowo dlatego, że w niektórych rdzennych wioskach wciąż były w obiegu francuskie pasy wojenne z wojny siedmioletniej). Niektórzy historycy argumentują teraz, że zamiast francuskiego podburzania rdzennych Amerykanów, rdzenni Amerykanie starali się podburzyć Francuzów. Pontiac i inni rdzenni przywódcy często mówili o tym, że władza francuska ma wkrótce wrócić. Kiedy to się stało, sojusz rdzennych mieszkańców miał zostać ożywiony; Pontiac wywiesił nawet w swojej wiosce francuską flagę. Wszystko to miało na celu zainspirowanie Francuzów do ponownego przyłączenia się do walki z Brytyjczykami. Chociaż niektórzy francuscy koloniści i handlowcy poparli powstanie, wojna została zainicjowana i przeprowadzona przez rdzennych Amerykanów, którzy mieli rdzenne, a nie francuskie cele.
Historyk Richard Middleton (2007) twierdzi, że wizja Pontiaka, jego odwaga, wytrwałość i zdolności organizacyjne pozwoliły mu uruchomić niezwykłą koalicję narodów indyjskich przygotowaną do skutecznej walki z Brytyjczykami. Pomysł uzyskania niepodległości przez wszystkich rdzennych Amerykanów na zachód od Gór Alegheny nie powstał z Pontiaku, ale z dwóch przywódców Seneca, Tahaiadoris i Gujasuty. W lutym 1763 roku Pontiac przyjął tę ideę. Na nadzwyczajnym posiedzeniu rady Pontiac wyjaśnił swoje wojskowe poparcie dla szerokiego planu Seneki i pracował nad zmotywowaniem innych narodów do przyłączenia się do operacji wojskowej, którą pomagał prowadzić. Było to w bezpośredniej sprzeczności z tradycyjnym indyjskim przywództwem i strukturą plemienną. Koordynację tę osiągnął poprzez rozmieszczenie pasów wojennych: najpierw do północnej Odżibwy i Ottawy w pobliżu Michilimackinaca, a następnie po nieudanej próbie zajęcia Detroit przez stratagem, do Mingo (Seneca) na górnym biegu rzeki Allegheny, do Ohio Delaware w pobliżu Fortu Pitt i bardziej zachodnich ludów Miami, Kickapoo, Piankashaw i Wea.
Oblężenie Fortu Detroit
27 kwietnia 1763 roku Pontiac przemawiał na posiedzeniu rady nad brzegiem rzeki Ecorse, w obecnym Lincoln Park w Michigan, około 10 mil (15 km) na południowy zachód od Detroit. Korzystając z nauk Neolinu, Pontiac przekonał wielu Ottawów, Ojibwów, Potawatomów i Huronów, aby przyłączyli się do niego w próbie zajęcia Fortu Detroit. 1 maja Pontiac odwiedził fort z 50 Ottawami, aby ocenić siłę garnizonu. Według francuskiego kronikarza, w drugiej radzie Pontiac ogłosił:
Dla nas, moich braci, ważne jest, abyśmy wytępili z naszych ziem ten naród, który dąży tylko do zniszczenia nas. Widzicie równie dobrze jak ja, że nie możemy już dłużej zaspokajać naszych potrzeb, jak to uczyniliśmy od naszych braci, Francuzów. ....Dlatego też, moi bracia, wszyscy musimy przysięgać na ich zniszczenie i nie czekać dłużej. Nic nas nie powstrzymuje; jest ich niewielu, a my możemy to osiągnąć.
Mając nadzieję na zdobycie twierdzy z zaskoczenia, 7 maja Pontiac wszedł do Fortu Detroit z około 300 mężczyznami niosącymi ukrytą broń. Brytyjczycy dowiedzieli się jednak o planie Pontiaka i byli uzbrojeni i gotowi. Ponieważ jego taktyka nie zadziałała, Pontiac wycofał się po krótkiej naradzie. Dwa dni później rozpoczął oblężenie fortu. Pontiac i jego sojusznicy zabili wszystkich brytyjskich żołnierzy i osadników, których mogli znaleźć poza fortem, w tym kobiety i dzieci. Jeden z żołnierzy został rytualnie kanibalowany, tak jak to było w niektórych kulturach rdzennych Wielkich Jezior. Przemoc skierowana była na Brytyjczyków; francuscy koloniści byli na ogół pozostawieni sami sobie. Ostatecznie do oblężenia przystąpiło ponad 900 żołnierzy z pół tuzina plemion. Tymczasem 28 maja Brytyjczycy z Fortu Niagara pod dowództwem porucznika Abrahama Cuylera zostali zaatakowani i pokonani w Point Pelee.
Po otrzymaniu posiłków, Brytyjczycy próbowali przeprowadzić atak z zaskoczenia na obozowisko Pontiaka. Ale Pontiac był gotowy i czekał, i pokonał ich w Bitwie pod Krwawym Biegiem 31 lipca 1763 roku. Niemniej jednak sytuacja w Fort Detroit pozostawała w impasie. Wpływy Pontiaka wśród jego zwolenników zaczęły zanikać. Grupy rdzennych Amerykanów zaczęły opuszczać oblężenie, niektórzy z nich przed wyjazdem zawarli pokój z Brytyjczykami. 31 października 1763 r., w przekonaniu, że Francuzi w stanie Illinois nie przyjdą mu z pomocą w Detroit, Pontiac zniósł oblężenie i przeniósł się nad rzekę Maumee, gdzie kontynuował swoje wysiłki w celu zmobilizowania ruchu oporu przeciwko Brytyjczykom.
Małe forty wzięte
Zanim inne placówki brytyjskie dowiedziały się o oblężeniu Pontiac w Detroit, Rdzenni Amerykanie zdobyli pięć małych fortów w serii ataków między 16 maja a 2 czerwca. Pierwszym z nich był Fort Sandusky, mały blokowisko nad brzegiem jeziora Erie. Został on zbudowany w 1761 r. na rozkaz generała Amhersta, mimo sprzeciwu miejscowych Wyandotów, którzy w 1762 r. ostrzegli dowódcę, że wkrótce go spalą. W dniu 16 maja 1763 r. grupa Wyandotów dostała się do miasta pod pretekstem posiadania rady, tej samej warstwy, która zawiodła w Detroit dziewięć dni wcześniej. Schwytali dowódcę i zabili pozostałych 15 żołnierzy, a także brytyjskich handlarzy w forcie. Byli to jedni z pierwszych z około 100 handlarzy, którzy zginęli we wczesnej fazie wojny. Zmarli zostali rytualnie skalpowani, a fort - jak ostrzegali Wyandotowie rok wcześniej - spłonął doszczętnie.
Fort św. Józefa (miejsce dzisiejszego Niles, Michigan) został zdobyty 25 maja 1763 r., tą samą metodą, co w Sandusky. Potawatomi przejęli dowódcę i zabili większość 15-osobowego garnizonu. Fort Miami (na miejscu obecnego Fort Wayne w stanie Indiana) był trzecim fortem, który upadł. 27 maja 1763 r. dowódca został wywabiony z fortu przez swoją rdzenną kochankę i zastrzelony przez rdzennych Amerykanów z Miami. Dziewięcioosobowy garnizon poddał się po tym, jak fort został otoczony.
W Illinois Country, 1 czerwca 1763 roku Weas, Kickapoos i Mascoutens zajęli Fort Ouiatenon (około 5 mil (8,0 km) na zachód od obecnego Lafayette w stanie Indiana). Zwabiły one żołnierzy na zewnątrz na radę i bez rozlewu krwi wzięły 20-osobowy garnizon do niewoli. Rdzenni Amerykanie wokół Fortu Ouiatenon mieli dobre stosunki z brytyjskim garnizonem, ale emisariusze z Pontiac w Detroit przekonali ich do strajku. Wojownicy przeprosili dowódcę za zajęcie fortu, mówiąc, że "byli do tego zobowiązani przez inne Narody". W przeciwieństwie do innych fortów, Tubylcy nie zabili brytyjskich jeńców pod Ouiatenon.
Piąty fort, który upadł, Fort Michilimackinac (obecnie Mackinaw City, Michigan), był największym fortem zaskoczonym. 2 czerwca 1763 roku miejscowy Ojibwas wystawił mecz stickballu (prekursora lacrosse) z wizytą u Sauksów. Żołnierze oglądali mecz, tak jak to robili przy poprzednich okazjach. Piłka została trafiona przez otwartą bramę fortu; drużyny wbiegły i otrzymały broń, którą rdzenne kobiety przemyciły do fortu. Wojownicy zabili w walce około 15 z 35-osobowego garnizonu, później zabili kolejnych pięciu w rytualnych torturach.
Trzy forty w kraju Ohio zostały zajęte w drugiej fali ataków w połowie czerwca. Irokez Senecas zajął Fort Venango (w pobliżu miejsca obecnego Franklinu w Pensylwanii) około 16 czerwca 1763 roku. Zabili cały 12-osobowy garnizon, utrzymując dowódcę przy życiu, aby spisać skargi Seneka. Po tym, rytualnie spalili go na stosie. Prawdopodobnie ci sami wojownicy Seneki zaatakowali 18 czerwca Fort Le Boeuf (w miejscu Waterford w Pensylwanii), ale większość z 12-osobowego garnizonu uciekła do Fortu Pitt.
19 czerwca 1763 r. około 250 wojowników z Ottawy, Ojibwy, Wyandot i Seneki otoczyło Fort Presque Isle (w miejscu Erie w Pensylwanii), ósmy i ostatni fort, który upadł. Po dwóch dniach przetrzymania, garnizon około 30 do 60 mężczyzn poddał się, pod warunkiem, że będą mogli wrócić do Fortu Pitt. Po wyjściu z fortu wojownicy zabili większość żołnierzy.
Oblężenie Fortu Pitt
Koloniści w zachodniej Pensylwanii po wybuchu wojny uciekli w bezpieczne miejsce Fort Pitt. W środku tłoczyło się prawie 550 osób, w tym ponad 200 kobiet i dzieci. Simeon Ecuyer, urodzony w Szwajcarii brytyjski oficer dowodzący, napisał: "Jesteśmy tak zatłoczeni w forcie, że boję się choroby...; ospa jest wśród nas." Fort Pitt został zaatakowany 22 czerwca 1763, głównie przez Delawares. Fort był zbyt silny, by można go było odebrać siłą. Zorganizowano oblężenie, które trwało w lipcu. W międzyczasie strony wojenne wtargnęły w głąb Pensylwanii, zabierając jeńców i zabijając nieznaną liczbę osadników w rozproszonych gospodarstwach rolnych. Fort był zbyt silny, aby mógł być zdobyty siłą, był oblężony przez cały lipiec. Tymczasem Delaware i Shawnee najechały w głąb Pensylwanii, zabierając jeńców i zabijając nieznaną liczbę osadników w rozproszonych gospodarstwach rolnych. Dwie mniejsze warownie, które łączyły Fort Pitt ze wschodem, Fort Bedford i Fort Ligonier, były ostrzeliwane przez cały czas trwania konfliktu, ale nigdy nie zostały zdobyte.
Przed wojną Amherst nie wierzył, że Rdzenni Amerykanie zaoferują jakikolwiek skuteczny opór wobec brytyjskich rządów. Tego lata był przekonany, że jest wręcz przeciwnie. Kazał "natychmiast... umrzeć" schwytanym rdzennym amerykańskim wojownikom. Do pułkownika Henry'ego Bouqueta w Lancaster w Pensylwanii, który przygotowywał się do poprowadzenia ekspedycji na rzecz Fort Pitt, Amherst napisał około 29 czerwca 1763 roku: "Czy nie można było wymyślić, aby wysłać małą ospę wśród niezadowolonych plemion Indian? Musimy przy tej okazji użyć każdej warstwy w naszej mocy, by je zredukować." Bouquet odpowiedział na Amherst (lato 1763):
P.S. Postaram się zaszczepić [sic] Indian za pomocą koców, które mogą wpaść w ich ręce, dbając jednak o to, by nie dostać choroby samemu. Ponieważ szkoda sprzeciwiać się dobrym ludziom przeciwko nim, chciałbym skorzystać z Metody Hiszpańskiej i polować na nich z angielskimi psami. Wspierani przez Rangersów i jakiegoś lekkiego konia, który jak sądzę skutecznie wytępi lub usunie tego gronostaja.
Amherst odpowiedział:
P.S. Dobrze zrobisz, próbując zaszczepić [sic] Indian za pomocą koców, jak również wypróbować każdą inną metodę, która może posłużyć do wyniszczenia tej wykonywalnej rasy. Powinienem być bardzo zadowolony, że wasz plan polowania na nich przez psy może przynieść efekty, ale Anglia jest obecnie zbyt daleko, by o tym myśleć.
Oficerowie w oblężonym Fort Pitt próbowali już zrobić to, o czym mówili Amherst i Bouquet. Podczas pielgrzymki w Fort Pitt 24 czerwca 1763 r. Ecuyer dał przedstawicielom Delaware, Turtleheart i Mamaltee, dwa koce i chusteczkę, które zostały wystawione na działanie ospy, mając nadzieję na rozprzestrzenienie się choroby na rdzennych Amerykanów w celu "wytępienia" ich z terytorium. William Trent, dowódca milicji, zostawił akta, które wskazywały, że celem rozdania koców było "przewiezienie ospy do Indian". Turtleheart i Killbuck później reprezentowali Delaware w traktacie z Fort Stanwix w 1768 roku.
22 lipca Trent pisze: "Szarawe Oczy, Wingenum, Żółwie Serce i Mamaultee, przyszli nad rzekę i powiedzieli nam, że ich szefowie byli w Radzie, że czekali na Custalugę, której spodziewali się tego dnia". Istnieją doniesienia naocznych świadków, że wybuchy ospy i innych chorób nękały Rdzennych Amerykanów z Ohio w latach poprzedzających oblężenie Fortu Pitt. Koloniści złapali również ospę rdzennych Amerykanów na konferencji pokojowej w 1759 r., która następnie doprowadziła do epidemii w Charleston i okolicznych rejonach Karoliny Południowej.
Historycy nie mogą się zgodzić, ile szkód wyrządziła próba rozprzestrzenienia się ospy w Fort Pitt. Historyk Francis Jennings stwierdził, że próba ta była "niewątpliwie udana i skuteczna" i wyrządziła wielkie szkody rdzennym Amerykanom. Historyk Michael McConnell pisze, że "Jak na ironię, brytyjskie wysiłki zmierzające do wykorzystania zarazy jako broni mogły nie być ani konieczne, ani szczególnie skuteczne", zauważając, że ospa wkraczała już na to terytorium na kilka sposobów, a Rdzenni Amerykanie znali tę chorobę i byli dobrzy w izolowaniu zakażonych. Historycy są zgodni co do tego, że ospa zniszczyła ludność rdzennych Amerykanów. Szacuje się, że 400.000-500.000 (prawdopodobnie do 1,5 miliona) Rdzennych Amerykanów zmarło w czasie i latach po wojnie Pontiac's, głównie z powodu ospy,
Bushy Run and Devil's Hole
1 sierpnia 1763 roku większość rdzennych Amerykanów przerwała oblężenie Fortu Pitt, aby przechwycić 500 brytyjskich żołnierzy maszerujących do fortu pod pułkownikiem Bouquetem. 5 sierpnia te dwa wojska spotkały się w bitwie pod Bushy Run. Chociaż jego siły poniosły ciężkie straty, Bouquet odepchnął atak i 20 sierpnia odciążył Fort Pitt, kończąc oblężenie. Jego zwycięstwo w Bushy Run świętowano w koloniach brytyjskich - w Filadelfii przez całą noc rozbrzmiewały dzwony kościelne - i chwalił go król Jerzy.
Wkrótce po tym zwycięstwie nastąpiła kosztowna porażka. Fort Niagara, jeden z najważniejszych zachodnich fortów, nie został zaatakowany, ale 14 września 1763 roku co najmniej 300 Seneka, Ottawa i Ojibwas zaatakowało pociąg dostawczy wzdłuż wodospadu Niagara. Pokonane zostały również dwie kompanie wysłane z Fortu Niagara w celu ratowania pociągu dostawczego. W tych akcjach zginęło ponad 70 żołnierzy i teamsterów, co Anglo-Amerykanie nazwali "Diabelską Masakrą Dziurawca", najbardziej śmiertelnym zaangażowaniem brytyjskich żołnierzy w czasie wojny.
Pontiac bierze siekierę wojenną.
Pontiac był często wyobrażany przez artystów, jak w tym XIX-wiecznym obrazie Johna Mixa Stanleya. Nie są znane żadne portrety z jego czasów.
Forty i bitwy wojny Pontiac'a
Paxton Boys
Przemoc i terror wojny Pontiac'a przekonały wielu zachodnich mieszkańców Pensylwanii, że ich rząd nie robi wystarczająco dużo, aby ich chronić. Niezadowolenie to najpoważniej przejawiło się w powstaniu prowadzonym przez grupę strażników, którą nazwano Paxton Boys. Mieli oni tę nazwę, ponieważ pochodzili głównie z okolic wioski Paxton (lub Paxtang) w Pensylwanii. Paxtonowie zwrócili swój gniew w stronę rdzennych Amerykanów - wielu z nich to chrześcijanie - którzy żyli spokojnie w małych enklawach pośród białych osad w Pensylwanii. Plotki głosiły, że 14 grudnia 1763 r. w rdzennej wiosce Conestoga widziano rdzenną stronę wojenną, a grupa ponad 50 Paxton Boys przemaszerowała po wiosce i zamordowała sześciu Susquehannocków, których tam znaleźli. Pensylwani urzędnicy umieścili pozostałych 16 Susquehannocków w areszcie ochronnym w Lancaster, ale 27 grudnia Paxton Boys włamali się do więzienia i zamordowali większość z nich. Gubernator John Penn wydał nagrody za aresztowanie morderców, ale nikt nie zgłosił się, aby ich zidentyfikować.
The Paxton Boys then set their sights on other Native Americans living within eastern Pennsylvania, many of whom fled to Philadelphia for protection. Kilkuset Paxtończyków przemaszerowało na Filadelfię w styczniu 1764 r., gdzie obecność wojsk brytyjskich i milicji filadelfijskiej uniemożliwiła im dokonanie większych aktów przemocy. Benjamin Franklin, który pomógł zorganizować miejscową milicję, negocjował z przywódcami Paxtonu i położył kres bezpośredniemu kryzysowi. Franklin opublikował druzgocący akt oskarżenia wobec Paxton Boys. "Jeśli jakiś Indianin mnie zrani", zapytał, "czy to oznacza, że mogę zemścić się na wszystkich Indianach?" Jednym z przywódców Paxton Boys był Lazarus Stewart, który zginąłby w masakrze w Wyoming w 1778 roku.
Masakra Indian w Lancaster przez Paxton Boys w 1763 r. , litografia opublikowana w Events in Indian History (John Wimer, 1841).
Odpowiedź Wielkiej Brytanii, 1764-1766
Wiosną i latem 11764 r. na przygraniczne osady napływało więcej niż zwykle rdzennych Amerykanów. Najsilniej uderzyła kolonia w tym roku Wirginia. W lipcu czterech indiańskich żołnierzy z Delaware zabiło i oskalpowało nauczycielkę szkolną oraz dziesięcioro dzieci w obecnym hrabstwie Franklin w Pensylwanii. Takie incydenty jak ten skłoniły Zgromadzenie Pensylwanii, za zgodą gubernatora Penn, do ponownego wprowadzenia nagród za skalp oferowanych w czasie wojny francuskiej i indyjskiej: za każdego zabitego powyżej dziesiątego roku życia Indianina, w tym kobiety, płacono pieniądze.
Za powstanie odpowiedzialny był generał Amherst. W związku z tym został odwołany do Londynu w sierpniu 1763 roku. Zastąpił go generał major Thomas Gage. W 1764 r. Gage wysłał dwie ekspedycje na zachód, aby stłumić rebelię, uratować brytyjskich jeńców i aresztować odpowiedzialnych za wojnę rdzennych Amerykanów. Według historyka Freda Andersona, kampania Gage'a, zaprojektowana przez Amhersta, przedłużyła wojnę o ponad rok, ponieważ skupiła się na ukaraniu Rdzennych Amerykanów, a nie na zakończeniu wojny. Jednym z istotnych odejść Gage'a od planu Amhersta było pozwolenie Williamowi Johnsonowi na przeprowadzenie traktatu pokojowego w Niagara, dając szansę tym rdzennym Amerykanom, którzy byli gotowi "zakopać topór".
Traktat z Fortem Niagara
Od lipca do sierpnia 1764 roku Johnson negocjował traktat w Fort Niagara. Było tam obecnych około 2.000 rdzennych Amerykanów, głównie Irokezów. Chociaż większość Irokezów nie brała udziału w wojnie, Seneka z doliny rzeki Genesee podjęła walkę z Brytyjczykami, a Johnson pracował nad przywróceniem ich do sojuszu Łańcucha Przymierza. W ramach restytucji za zasadzkę Devil's Hole Senecasowie zostali zmuszeni do oddania Brytyjczykom strategicznie ważnego portagu Niagara. Johnson przekonał nawet Irokezów, by wysłali stronę wojenną przeciwko rdzennym Amerykanom z Ohio. Ta ekspedycja Irokezów zdobyła kilka Delawares i zniszczyła opuszczone miasta Delaware i Shawnee w dolinie Susquehanna, ale w przeciwnym razie Irokezi nie przyczynili się do wysiłków wojennych tak bardzo, jak chciał tego Johnson.
Dwie ekspedycje
Po zabezpieczeniu terenu wokół Fortu Niagara, Brytyjczycy rozpoczęli dwie wyprawy wojskowe na zachód. Pierwsza ekspedycja, prowadzona przez pułkownika Johna Bradstreeta, miała na celu przeprawę łodzią przez jezioro Erie i wzmocnienie Detroit. Bradstreet miał opanować rdzennych Amerykanów wokół Detroit, a następnie wkroczyć na południe do kraju Ohio. Druga ekspedycja, dowodzona przez pułkownika Bouqueta, miała maszerować na zachód od Fortu Pitt i stworzyć drugi front w Kraju Ohio.
Bradstreet wyruszyła z Fortu Schlosser na początku sierpnia 1764 roku z około 1200 żołnierzami i dużym kontyngentem rdzennych sojuszników zaciągniętych przez sir Williama Johnsona. Bradstreet uważał, że nie ma wystarczającej ilości żołnierzy, aby siłą ujarzmić wroga Rdzennych Amerykanów. Kiedy silne wiatry na jeziorze Erie zmusiły go do zatrzymania się na Presque Isle 12 sierpnia, postanowił wynegocjować traktat z delegacją Rdzennych Amerykanów z Ohio pod wodzą Gujasuty. Bradstreet przekroczył swój autorytet, przeprowadzając traktat pokojowy, a nie zwykły rozejm i zgadzając się na wstrzymanie ekspedycji Bouqueta, który jeszcze nie opuścił Fortu Pitt. Gage, Johnson i Bouquet byli oburzeni, gdy dowiedzieli się, co Bradstreet zrobił. Gage odrzucił traktat, wierząc, że Bradstreet został przekonany do porzucenia swojej ofensywy w kraju Ohio. Gage mógł mieć rację: Rdzenni Amerykanie z Ohio nie odesłali jeńców, jak obiecał podczas drugiego spotkania z Bradstreet we wrześniu, a niektórzy Shawnees próbowali zaciągnąć pomoc francuską, aby kontynuować wojnę.
Bradstreet kontynuował na zachód. Nie wiedział jeszcze, że jego nieautoryzowana dyplomacja wkurza jego przełożonych. Dotarł do Fort Detroit 26 sierpnia, gdzie wynegocjował kolejny traktat. Próbując zdyskredytować nieobecnego Pontiaka, Bradstreet porąbał pas pokojowy, który przywódca Ottawy wysłał na spotkanie. Według historyka Richarda White'a, "taki akt, w przybliżeniu równoważny z oddawaniem moczu przez ambasadora Europy w sprawie proponowanego traktatu, zaszokował i obraził zebranych Indian". Bradstreet twierdził również, że rdzenni Amerykanie zaakceptowali suwerenność brytyjską w wyniku jego negocjacji, ale Johnson uważał, że nie zostało to w pełni wyjaśnione rdzennym Amerykanom i że potrzebne będą dalsze rady. Chociaż Bradstreet z powodzeniem wzmocnił i odzyskał brytyjskie forty w regionie, jego dyplomacja okazała się kontrowersyjna i niejednoznaczna.
Pułkownik Bouquet spóźnił się w Pensylwanii, gdy zbierał milicję. W końcu wyruszył z Fortu Pitt 3 października 1764 r. z 1.150 ludźmi. Wmaszerował do rzeki Muskingum w kraju Ohio, w uderzającej odległości od wielu rodzimych wiosek. Teraz, gdy traktaty zostały wynegocjowane w Forcie Niagara i Forcie Detroit, Rdzenni Amerykanie z Ohio byli odizolowani i, z pewnymi wyjątkami, gotowi do zawarcia pokoju. Na posiedzeniu rady, które rozpoczęło się 17 października, Bouquet zażądał od Rdzennych Amerykanów z Ohio powrotu wszystkich jeńców, także tych, którzy nie powrócili jeszcze z wojny francuskiej i indyjskiej. Gujasuta i inni przywódcy niechętnie przekazali ponad 200 jeńców, z których wielu zostało adoptowanych do rodzin rdzennych. Ponieważ nie wszyscy jeńcy byli obecni, Rdzenni Amerykanie zostali zmuszeni do oddania zakładników jako gwarancji, że pozostali jeńcy zostaną zwróceni. Rdzenni Amerykanie z Ohio zgodzili się wziąć udział w bardziej formalnej konferencji pokojowej z Williamem Johnsonem, która została zakończona w lipcu 1765 roku.
Traktat z Pontiakiem
Konflikt militarny zasadniczo zakończył się wyprawami z 1764 roku. Niektórzy rdzenni Amerykanie nadal wzywali do oporu w kraju Illinois, gdzie wojska brytyjskie nie przejęły jeszcze Fort de Chartres od Francuzów. Szef wojny w Shawnee, Charlot Kaské, okazał się być najsilniejszym anty-brytyjskim przywódcą w regionie, chwilowo przewyższając Pontiac pod wpływem. Kaské udał się na południe, aż do Nowego Orleanu, starając się pozyskać francuską pomoc przeciwko Brytyjczykom.
W 1765 roku Brytyjczycy zdecydowali, że okupacja kraju Illinois może być dokonana tylko środkami dyplomatycznymi. Jak powiedział Gage do jednego ze swoich oficerów, był zdeterminowany, aby nie mieć "żadnego naszego wroga" wśród ludności indiańskiej, w tym Pontiaka, do którego wysłał teraz pas wampumu sugerujący rozmowy pokojowe. Pontiac stał się już mniej bojowy po tym, jak usłyszał o rozejmie Bouqueta z rdzennymi Amerykanami z kraju Ohio. Zastępca Johnsona, George Croghan, pojechał do kraju Illinois latem 1765 roku. Nawet thogh został ranny po drodze w ataku Kickapoos i Mascoutens, udało mu się spotkać i negocjować z Pontiakiem. Podczas gdy Charlot Kaské chciał spalić Croghana na stosie, Pontiac nalegał na umiarkowanie i zgodził się na podróż do Nowego Jorku, gdzie 25 lipca 1766 r. zawarł formalny traktat z Williamem Johnsonem w Fort Ontario. Nie było to prawie poddanie się: nie przekazano żadnej ziemi, nie zwrócono żadnych więźniów i nie wzięto zakładników. Zamiast zaakceptować suwerenność brytyjską, Kaské opuścił terytorium brytyjskie, przeprawiając się przez rzekę Mississippi z innymi uchodźcami francuskimi i rdzennymi.
Negocjacje Bouqueta są pokazane w tej grafice z 1765 roku, opartej na obrazie Benjamina Westa. Native speaker trzyma pas wampum, niezbędny dla dyplomacji we Wschodnich Lasach.
Dziedzictwo
Całkowita liczba ofiar śmiertelnych w wyniku wojny Pontiac'a jest nieznana. Około 400 brytyjskich żołnierzy zginęło w akcji i być może 50 zostało schwytanych i torturowanych na śmierć. George Croghan oszacował, że 2.000 osadników zostało zabitych lub schwytanych, a liczba ta czasami powtarzała się jako 2.000 zabitych osadników. Przemoc zmusiła około 4.000 osadników z Pensylwanii i Wirginii do ucieczki z ich domów. Straty rdzennych Amerykanów w większości nie zostały odnotowane.
Wojna Pontiaka tradycyjnie była przedstawiana jako porażka rdzennych Amerykanów. Naukowcy postrzegają ją teraz zazwyczaj jako militarny impas: podczas gdy Rdzenni Amerykanie nie zdołali odeprzeć Brytyjczyków, Brytyjczycy nie byli w stanie ich podbić. Negocjacje i zakwaterowanie, a nie sukces na polu bitwy, ostatecznie położyły kres wojnie. Rdzenni Amerykanie w rzeczywistości odnieśli pewnego rodzaju zwycięstwo: Zmusili rząd brytyjski do porzucenia polityki Amhersta i stworzenia relacji z rdzennymi Amerykanami wzorowanej na sojuszu Franco-Native.
Stosunki między brytyjskimi kolonistami a rdzennymi Amerykanami, które były mocno napięte podczas wojny francusko-indyjskiej, osiągnęły nowy niski poziom podczas Pontiac's Rebellion. Według historyka Davida Dixona, "Wojna Pontiacka była bezprecedensowa pod względem okropnej przemocy, ponieważ obie strony wydawały się być odurzone ludobójczym fanatyzmem". Historyk Daniel Richter scharakteryzował rdzenną próbę wypędzenia Brytyjczyków oraz wysiłki Paxton Boys w celu wyeliminowania rdzennych Amerykanów z ich otoczenia, jako równoległe przykłady czystek etnicznych. Ludzie po obu stronach konfliktu doszli do wniosku, że koloniści i rdzenni Amerykanie byli z natury różni i nie mogli ze sobą żyć. Według Richtera, w czasie wojny pojawiła się "nowatorska idea, że wszyscy Rdzenni ludzie byli 'Indianami', że wszyscy Euro-Amerykanie byli 'Białymi', i że wszyscy po jednej stronie muszą się zjednoczyć, aby zniszczyć drugą".
Rząd brytyjski doszedł również do wniosku, że koloniści i rdzenni Amerykanie muszą być trzymani oddzielnie. 7 października 1763 roku Korona wydała Królewską Proklamację z 1763 roku, która była próbą reorganizacji Brytyjskiej Ameryki Północnej po traktacie paryskim. Proklamacja została już opracowana w momencie wybuchu wojny Pontiaka. Została ona wydana w pośpiechu po tym, jak wieści o powstaniu dotarły do Londynu. Urzędnicy wyznaczyli linię graniczną pomiędzy koloniami brytyjskimi wzdłuż wybrzeża, a ziemiami rdzennych Amerykanów na zachód od Grzbietu Allegheny (tj. podział wschodni). W ten sposób powstał ogromny "Indyjski Rezerwat", który rozciągał się od Allegheny do rzeki Mississippi i od Florydy do Quebecu. Potwierdził on również linię demarkacyjną wyznaczoną przed wojną na mocy traktatu z Easton w 1758 roku. Zakazując kolonistom wstępu na ziemie rdzenne, rząd brytyjski miał nadzieję uniknąć kolejnych konfliktów, takich jak Pontiac's Rebellion. "Królewska Proklamacja", pisze historyk Colin Calloway, "odzwierciedlała koncepcję, że segregacja, a nie interakcja, powinna charakteryzować stosunki indyjsko-białe."
Skutki wojny Pontiaka trwały przez długi czas. Ponieważ Proklamacja oficjalnie uznała, że ludność rdzenna ma pewne prawa do okupowanych przez siebie ziem, została nazwana "Ustawą Praw Rdzennych Amerykanów" i nadal informuje o stosunkach między rządem kanadyjskim a Pierwszymi Narodami. Jednak brytyjskim kolonistom i spekulantom ziemskim Proklamacja zdawała się odmawiać im owoców zwycięstwa nad ziemiami zachodnimi, które zostały zdobyte w wojnie z Francją. Uraza, którą to wywołało, podważyła kolonialne przywiązanie do Imperium. Przyczyniła się ona również do nadejścia rewolucji amerykańskiej. Według Colina Callowaya, "Rewolta Pontiaka nie była ostatnią amerykańską wojną o niepodległość. Amerykańscy koloniści podjęli kilkanaście lat później dość udany wysiłek, częściowo wywołany przez środki podjęte przez rząd brytyjski, aby zapobiec kolejnej wojnie, takiej jak Pontiac".
Dla rdzennych Amerykanów wojna Pontiaka pokazała możliwości współpracy między plemionami w celu opierania się ekspansji kolonialnej. Chociaż konflikt podzielił plemiona i wioski, wojna ta była również pierwszą rozległą, wieloplemienną wojną przeciwko kolonizacji europejskiej w Ameryce Północnej i była pierwszą wojną pomiędzy Europejczykami a Rdzennymi Amerykanami Północnymi, która nie zakończyła się całkowitą klęską Rdzennych Amerykanów. Proklamacja z 1763 r. ostatecznie nie przeszkodziła brytyjskim kolonistom i spekulantom lądowym w ekspansji na zachód, dlatego też Rdzenni Amerykanie uznali za konieczne stworzenie nowych ruchów oporu. Począwszy od konferencji organizowanych przez Shawnees w 1767 r., w następnych dziesięcioleciach przywódcy tacy jak Joseph Brant, Alexander McGillivray, Blue Jacket i Tecumseh próbowali wykuwać konfederacje, które ożywiłyby wysiłki oporu w wojnie Pontiaka.
Ponieważ wiele dzieci wziętych do niewoli zostało adoptowanych do rodzin rdzennych, ich przymusowy powrót często powodował sceny emocjonalne, jak to przedstawiono na rycinie opartej na obrazie Benjamina Westa.
Pytania i odpowiedzi
P: Co to jest Wojna Pontiaka?
A: Wojna Pontiaka (znana również jako Spisek Pontiaka lub Bunt Pontiaka) była powstaniem rdzennych plemion amerykańskich przeciwko angielskiej władzy w Ameryce. Kilka plemion, głównie z regionu Wielkich Jezior, Illinois Country i Ohio, rozpoczęło ją w 1763 roku.
P: Co spowodowało wojnę?
O: Przyczyną wojny było niezadowolenie tych plemion z brytyjskiej polityki w regionie. Wojownicy z innych plemion przyłączyli się do powstania, aby pomóc wypędzić angielskich żołnierzy i osadników z regionu.
P: Kto stał na czele tego konfliktu?
O: Nazwa wojny pochodzi od imienia wodza Odawów Pontiaca, który był jednym z wielu tubylczych przywódców w tym konflikcie.
P: Jak zakończyły się działania wojenne?
O: Działania wojenne zakończyły się po ekspedycjach armii brytyjskiej w 1764 roku, które doprowadziły do negocjacji pokojowych w ciągu następnych dwóch lat. Rdzenni Amerykanie nie byli w stanie wypędzić Brytyjczyków, ale ich powstanie spowodowało zmianę polityki, która sprowokowała ich do konfliktu.
P: Jakie działania wojenne miały miejsce podczas tego konfliktu?
O: Działania wojenne na północnoamerykańskiej granicy były brutalne; często zabijano jeńców i cywilów, a inne okrucieństwa były powszechne.
P: Czy było coś wyjątkowego w tym konkretnym konflikcie?
O: Ten konflikt pokazał, jak mało było wspólnych płaszczyzn między rdzennymi Amerykanami a brytyjskimi osadnikami, ponieważ bezwzględność i zdrada były powszechne po obu stronach.
P: Czy Proklamacja Królewska została wydana z powodu wojny Pontiaka?
O: Wbrew powszechnemu przekonaniu, nie; rząd brytyjski nie wydał Proklamacji Królewskiej z 1763 r. w odpowiedzi na wojnę Pontiaka, ale z jej powodu częściej stosowano klauzule dotyczące Indian, co okazało się niepopularne wśród kolonistów i mogło być jednym z wczesnych czynników przyczyniających się do wybuchu rewolucji amerykańskiej.