Billie Holiday

Billie Holiday (ur. Eleanora Fagan; 7 kwietnia 1915 - 17 lipca 1959) była amerykańską piosenkarką jazzową i autorką tekstów. Nazywana była również "Lady Day", przydomek ten nadał jej jej przyjaciel i partner muzyczny Lester Young. Holiday miała bardzo duży wpływ na śpiew jazzowy i popowy. Sposób, w jaki śpiewała, był podobny do sposobu, w jaki muzycy jazzowi grali na swoich instrumentach. Podziwiano ją za jej bardzo osobisty i intymny sposób śpiewania. Krytyk John Bush napisał, że "na zawsze zmieniła sztukę wokalną amerykańskiego popu".

Była współautorką kilku piosenek, które stały się standardami jazzowymi, jak "God Bless the Child", "Don't Explain" i "Lady Sings the Blues". Zasłynęła również z tego, że śpiewała standardy jazzowe napisane przez innych ludzi, takie jak "Easy Living" czy "Strange Fruit".

Wczesne życie

Holiday urodziła się w Filadelfii w Pensylwanii w 1915 roku, jako rzymska katoliczka. Miała trudne dzieciństwo, co odbiło się na jej życiu i karierze. Niewiele wiadomo o jej wczesnym życiu, ale są o nim opowieści w jej autobiografii "Lady Sings the Blues", która została wydana w 1956 roku. Później okazało się, że niektóre fragmenty tej książki były błędne.

Holiday otrzymała swój pseudonim lub pseudonim sceniczny od Billie Dove, aktorki, którą podziwiała, i Clarence'a Holiday'a, mężczyzny, który prawdopodobnie był jej ojcem. Na początku swojej kariery pisała swoje nazwisko "Halliday", ale potem zmieniła je z powrotem na "Holiday" (w amerykańskim angielskim wymawia się je tak samo, "Hahliday").

Ludzie nigdy nie byli pewni, kto był ojcem Holiday. To dlatego, że w jej akcie urodzenia było napisane, że jej ojciec nazywa się Frank DeViese. Niektórzy uważają, że był to błąd, który ktoś popełnił przy jej narodzinach.

Matka Holiday nazywała się Sadie Fagan. Fagan zaszła w ciążę, gdy miała 13 lat. Rodzice wyrzucili ją z domu w Baltimore, a ona sama udała się do Filadelfii, gdzie urodziła się jej córka Eleanora (Billie Holiday). Fagan wróciła do Baltimore i wyszła za mąż za Clarence'a Holiday'a, który prawdopodobnie był ojcem jej dziecka, ale później się rozwiedli. Kiedy Holiday miała 10 lat, często opuszczała lekcje. Kiedy powiedziała, że została zgwałcona, wysłano ją do katolickiej szkoły poprawczej The House of the Good Shepherd. Po dwóch latach, dzięki pomocy przyjaciela rodziny, udało się ją z niej wydostać. W 1928 roku Holiday przeprowadziła się z matką do Nowego Jorku. W 1929 roku matka Holiday widziała, jak sąsiad, Wilbert Rich, gwałcił Holiday. Rich został skazany na trzy miesiące więzienia. Ale po tym incydencie jako ofiara gwałtu była ciągle gwałcona przez pijanych mężczyzn w jej sąsiedztwie. Prawie zaszła w ciążę przez pijanego mężczyznę, który szedł ich ulicą.

Billie Holiday w wieku dwóch lat w 1917 rokuZoom
Billie Holiday w wieku dwóch lat w 1917 roku

Wczesna kariera piosenkarska

Holiday powiedziała później, że w 1930 roku pracowała jako prostytutka w domu publicznym i została na krótko uwięziona za nagabywanie (prostytucję). W latach 30-tych w Harlemie w Nowym Jorku zaczęła śpiewać za napiwki w nocnych klubach i dostała pracę w Pod's and Jerry's, słynnym harlemskim klubie jazzowym. W 1933 roku pracowała w klubie Monette's. Została odkryta przez łowcę talentów, Johna Hammonda.

Hammond pomógł Holiday nagrać jej pierwsze piosenki w listopadzie 1933 r. z Bennym Goodmanem: "Your Mother's Son-In-Law" i "Riffin' the Scotch". W 1935 roku nagrała kolejne piosenki z grupą prowadzoną przez pianistę Teddy'ego Wilsona. Nagrali "What a Little Moonlight Can Do" i "Miss Brown To You".

Teddy Wilson został zatrudniony przez Johna Hammonda w Brunswick Records, aby nagrywać popowe piosenki w nowym stylu "swing" dla szaf grających. Pozwolono im improwizować muzykę. Holiday była bardzo dobra w improwizowaniu linii melodycznej, aby dopasować ją do emocji.

Holiday pisała również piosenki w latach 30., takie jak "Billie's Blues", "Tell Me More (And Then Some)", "Everything Happens For The Best", "Our Love Is Different" i "Long Gone Blues".

Holiday często towarzyszył saksofonista tenorowy Lester Young. Był on gościem w domu jej matki w 1934 roku, a ona dobrze się z nim dogadywała. Young nadał jej pseudonim "Lady Day", a ona nazywała go "Prez". W 1937 roku spędziła trzy miesiące pracując w Clark Monroe's Uptown House w Nowym Jorku. Pod koniec lat 30. pracowała również jako wokalistka big bandów z Countem Basie i Artie Shawem. Była jedną z pierwszych czarnych kobiet, które pracowały z białą orkiestrą (Artie Shaw's).

"Strange Fruit"

W latach 30-tych Holiday nagrywała dla Columbia Records. Usłyszała o piosence "Strange Fruit". Była ona oparta na wierszu o linczu napisanym przez Abla Meeropola, żydowskiego nauczyciela z Bronxu. Wiersz ten został nagrany na muzykę i był wykonywany na spotkaniach związków zawodowych nauczycieli. Usłyszał go właściciel nocnego klubu Barney Josephson i powiedział o nim Holiday. Zaśpiewała piosenkę w klubie Josephsona w 1939 roku. Początkowo obawiała się, że może ona rozgniewać ludzi. Później powiedziała, że piosenka przypomniała jej o śmierci ojca, i że częściowo dlatego nie chciała jej początkowo wykonywać. W wywiadzie z 1958 roku powiedziała również, że wielu ludzi nie rozumiało znaczenia tej piosenki: "Będą mnie prosić, żebym zaśpiewała tę seksowną piosenkę o ludziach, którzy się kołyszą", powiedziała.

Producenci muzyczni z Columbia Records uważali, że temat piosenki (linczowanie czarnych) może denerwować ludzi. Producent muzyczny Milt Gabler powiedział, że Holiday może nagrać ją dla jego wytwórni Commodore Records. Tak też się stało w kwietniu 1939 roku i Holiday śpiewała "Strange Fruit" przez następne dwadzieścia lat. Piosenka nie była grana w radiu, ale i tak dobrze się sprzedawała. Gabler powiedział, że stało się tak dlatego, że druga strona płyty to "Fine and Mellow", która była hitem szaf grających. Później nagrała "Strange Fruit" ponownie dla Verve.

1944-1950

W 1944 roku Holiday poszła do pracy, jeszcze z Miltem Gablerem, w Decca Records. Miała wtedy 29 lat. Jej pierwsze piosenki dla Decca nosiły tytuły "Lover Man" i "No More". "Lover Man" był piosenką napisaną specjalnie dla niej. Opowiada o kobiecie, która nigdy nie zaznała miłości i stała się jednym z jej największych przebojów.

W listopadzie 1944 roku Holiday nagrała trzy piosenki, "That Ole Devil Called Love", "Big Stuff" i "Don't Explain". Holiday napisała "Don't Explain" po tym, jak przyłapała swojego męża, Jimmy'ego Monroe, ze szminką na kołnierzyku. Po tym wydarzeniu, Holiday nie nagrywała żadnych piosenek aż do sierpnia 1945 roku. Nagrała wtedy: "Don't Explain", "Big Stuff", "You Better Go Now" i "What is This Thing Called Love?". W 1946 roku nagrała piosenki "No Good Man" i "Good Morning Heartache", "The Blues Are Brewin", oraz "Guilty". W lutym 1947 roku Holiday nagrała dwa przeboje, "There Is No Greater Love" i "Deep Song". Nagrała również "Solitude" i "Easy Living", piosenki, które nagrała z Teddym Wilsonem w latach 30.

Kolejne nagrania Holiday dokonała po wyjściu z więzienia w 1948 roku. Tym razem nagrywała z grupą wokalną o nazwie Stardusters. Nagrała "Weep No More" i "Girls Were Made to Take Care of Boys". Obawiała się, że nagrania nie spodobają się ludziom i nagrała jeszcze dwie piosenki bez grupy, "My Man" i "I Loves You Porgy" Gershwina. Stały się one bardzo popularne.

W następnym roku Billie miała kolejne przeboje. Zaśpiewała wersję piosenki Bessie Smith "T'Ain't Nobody's Business if I Do", "Gimme A Pigfoot (And A Bottle of Beer)", "Do Your Duty", i "Keeps on Rainin'", do swoich soczystych "You're My Thrill" i "Crazy He Calls Me". Nagrała również napisaną przez siebie piosenkę "Somebody's On My Mind".

Na swoim ostatnim nagraniu w 1950 roku zarejestrowała dwie piosenki. Obydwie z towarzyszeniem smyczków, rogów i chóru. Nagrała swoje własne "God Bless the Child" i "This is Heaven to Me".

Billie Holiday, NYC, ok. luty 1947 r.Zoom
Billie Holiday, NYC, ok. luty 1947 r.

Film

W 1947 roku Holiday zagrała w filmie z Louisem Armstrongiem pod tytułem Nowy Orlean. W tym dramacie muzycznym Holiday śpiewała z Armstrongiem i jego zespołem, a reżyserem był Arthur Lubin. Holiday nie była zadowolona, że musiała zagrać pokojówkę. W swojej autobiografii powiedziała:

"Myślałam, że zagram w nim samą siebie. Myślałam, że będę Billie Holiday wykonującą kilka piosenek w nocnym klubie i to by było na tyle. Powinnam była wiedzieć lepiej. Kiedy zobaczyłam scenariusz, wiedziałam. Powiedz tylko jednej Murzynce, która robiła filmy, a nie grała służącej albo dziwki. Nie znam żadnej. Dowiedziałam się, że będę trochę śpiewać, ale i tak grałam rolę służącej."

Holiday wystąpiła również w filmie krótkometrażowym Universal-International z 1950 roku "Sugar Chile" Robinson, Billie Holiday, Count Basie and His Sextet, gdzie zaśpiewała "God Bless the Child" i "Now, Baby or Never".

1947 aresztowanie i powrót

16 maja 1947 roku Holiday została aresztowana za posiadanie środków odurzających i narkotyków w swoim nowojorskim mieszkaniu. 27 maja 1947 roku musiała stanąć przed sądem. Holiday przyznała się do winy (przyznała, że miała narkotyki) i została skazana na Alderson Federal Prison Camp w Zachodniej Wirginii. Holiday powiedziała, że nigdy nie "zaśpiewała ani jednej nuty" w Alderson, mimo że ludzie tego chcieli. Została zwolniona wcześniej (16 marca 1948 roku) z powodu dobrego zachowania. Kiedy przybyła do Newark, wszyscy byli tam, aby powitać ją z powrotem, w tym jej pianista Bobby Tucker.

Jej menadżer Ed Fishman wpadł na pomysł, aby zorganizować koncert powrotny w Carnegie Hall. Holiday początkowo się obawiała, bo myślała, że nikt nie będzie chciał jej powrotu, ale postanowiła to zrobić. 27 marca 1948 roku, koncert w Carnegie był bardzo udany. Zaśpiewała takie piosenki jak "Night and Day" Cole'a Portera i "Strange Fruit". Koncert nie został nagrany.

Holiday została ponownie aresztowana 22 stycznia 1949 r. w hotelu w San Francisco.

1950s

Holiday powiedziała, że zaczęła używać twardych narkotyków na początku lat 40-tych. Wyszła za puzonistę Jimmy'ego Monroe 25 sierpnia 1941 roku. Kiedy była jeszcze żoną Monroe'a, rozpoczęła romantyczny związek z trębaczem Joe Guy'em, który był również jej dilerem narkotyków. Mieszkała z nim jako jego żona (tzw. common law wife) i rozwiodła się z Monroe w 1947 roku. Rozstała się również z Guyem. Po tym, jak w 1947 roku została aresztowana i skazana za posiadanie narkotyków, do końca życia nie wolno jej było pracować w klubach w Nowym Jorku. Jedynym momentem, kiedy mogła to zrobić, było zaśpiewanie w Ebony Club w 1948 roku, gdzie miała pozwolenie Johna Levy'ego.

W latach 50. stan zdrowia Holiday pogorszył się z powodu picia alkoholu, zażywania narkotyków i związków z agresywnymi mężczyznami. Jej głos stał się chropowaty, ale niektórzy twierdzą, że jej śpiew stał się bardziej emocjonalny.

28 marca 1952 roku Holiday wyszła za mąż za Louisa McKaya, człowieka, który pracował dla mafii. McKay, jak większość mężczyzn w jej życiu, był agresywny, ale próbował nakłonić ją do zaprzestania zażywania narkotyków. Później rozstali się.

10 listopada 1956 r. wystąpiła z dwoma koncertami przed wielką publicznością w Carnegie Hall.

Holiday po raz pierwszy wyruszyła w trasę koncertową po Europie w 1954 roku wraz z Buddy DeFranco i Red Norvo. Po powrocie do Europy, prawie pięć lat później, wystąpiła w telewizji dla Granada's Chelsea at Nine, w Londynie. Był to jeden z jej ostatnich występów w telewizji. Jej ostatnie nagrania studyjne zostały dokonane dla MGM w 1959 roku, z Rayem Ellisem i jego orkiestrą, którzy towarzyszyli jej również na albumie Columbia Lady in Satin w 1958 roku. Nagrania MGM zostały wydane po śmierci Holiday na albumie zatytułowanym Last Recordings.

Autobiografia Holiday, Lady Sings the Blues, ukazała się w 1956 roku. Autorem ghostwritingu był William Dufty, pisarz i redaktor New York Post, który był mężem bliskiej przyjaciółki Holiday, Maely Dufty. Książkę napisał szybko, po rozmowie z Holiday w jej mieszkaniu, a także korzystając z wcześniejszych wywiadów. Chciał pozwolić Holiday opowiedzieć jej historię po swojemu.

Holiday nigdy nie miała własnych dzieci, ale miała dwoje chrześniaków: piosenkarkę Billie Lorraine Feather, córkę Leonarda Feathera, oraz Bevana Dufty, syna Williama Dufty.

Billie Holiday w sądzie pod koniec 1949 roku. Została oskarżona o posiadanie opium, mimo że należało ono do jej chłopaka.Zoom
Billie Holiday w sądzie pod koniec 1949 roku. Została oskarżona o posiadanie opium, mimo że należało ono do jej chłopaka.

Śmierć

31 maja 1959 roku Holiday została przewieziona do Metropolitan Hospital w Nowym Jorku. Chorowała na wątrobę i serce. W drzwiach jej pokoju stali policjanci. Została aresztowana za posiadanie narkotyków, gdy leżała umierająca, a jej szpitalny pokój został przeszukany przez policję. Pilnowali jej w szpitalu aż do śmierci na marskość wątroby 17 lipca 1959 roku. W ostatnich latach życia stopniowo traciła zarobki i zmarła z 0,70 dolara w banku i 750 dolarami w gotówce.

Pytania i odpowiedzi

P: Kim była Billie Holiday?


O: Billie Holiday była amerykańską piosenkarką jazzową i autorką tekstów.

P: Jaki pseudonim nosiła Billie Holiday?


O: Pseudonim Billie Holiday brzmiał "Lady Day" i został jej nadany przez jej przyjaciela i partnera muzycznego Lestera Younga.

P: Jaki był wpływ Billie Holiday na śpiew jazzowy i popowy?


O: Billie Holiday miała bardzo duży wpływ na śpiew jazzowy i popowy. Sposób w jaki śpiewała był podobny do sposobu w jaki muzycy jazzowi grali na swoich instrumentach. Była podziwiana za swój bardzo osobisty i intymny sposób śpiewania.

P: Co John Bush powiedział o Billie Holiday?


O: Krytyk John Bush napisał, że Billie Holiday "na zawsze zmieniła sztukę amerykańskiego wokalu pop".

P: Które piosenki współtworzyła Billie Holiday?


O: Billie Holiday była współautorką kilku piosenek, które stały się standardami jazzowymi, takimi jak "God Bless the Child", "Don't Explain" i "Lady Sings the Blues".

P: Z jakich standardów jazzowych zasłynęła Billie Holiday?


O: Billie Holiday zasłynęła ze śpiewania standardów jazzowych napisanych przez innych ludzi, takich jak "Easy Living" i "Strange Fruit".

P: Kiedy urodziła się Billie Holiday i kiedy zmarła?


O: Billie Holiday urodziła się 7 kwietnia 1915 roku i zmarła 17 lipca 1959 roku.

AlegsaOnline.com - 2020 / 2023 - License CC3